Kierownictwo spółki Wiertoliety Rossiji (Russian Helicopters) zapowiedziało opracowanie do 2013 głęboko zmodernizowanej wersji śmigłowców Mi-8 i Mi-17. Ma to pozwolić na kontynuowanie wysokiego tempa ich produkcji przynajmniej do 2020.
Śmigłowce rodziny Mi-8 są nadal bardzo popularne, będąc jednym z przebojów eksportowych Federacji Rosyjskiej. Ostatnio zostały zakupione w większych ilościach m.in. przez Indie, Wenezuelę, Irak i ZEA. Powodem jest duży udźwig, prostota konstrukcji, a także niska cena, przynajmniej 2-, 3-krotnie niższa, niż podobnych, choć bardziej zaawansowanych technicznie konstrukcji zachodnich.
Mimo stałego modernizowania konstrukcji opracowanej w latach 1960., śmigłowce rodziny Mi-8 stają się jednak coraz bardziej przestarzałe, co stawia pod znakiem zapytania możliwość kontynuowania dalszego, wysokiego tempa ich produkcji. Natomiast ewentualne sukcesy następcy, Mi-38 - szczególnie w świetle planowanego wykorzystania importowanych podzespołów, które zwiększą cenę (zobacz: Mi-38 bez Pratt & Whitney?) - nie są przesądzone.
W związku z tym przedstawiciele spółki Wiertoliety Rossiji, która od 2006 grupuje wszystkie zakłady branży śmigłowcowej Rosji, zapowiedzieli powstanie głęboko zmodernizowanej wersji śmigłowców, oznaczonej roboczo Mi-8/17M. Przebudowa ma koncentrować się głównie na zamontowaniu nowej awioniki IBKV-17, wykorzystującej m.in. wyświetlacze ciekłokrystaliczne i zapewniającej - przez zautomatyzowanie wielu działań - na znaczne odciążenie pilotów. W ten sposób Rosjanie chcą równocześnie wykorzystać podzespoły, opracowane w programie rozwoju Mi-38.
Producent już rozpoczął sprzedaż nowego śmigłowca, licząc przede wszystkim na odbiorców cywilnych. Obok rodzimych, największe nadzieje wiązane są z przedsiębiorstwami chińskimi, od lat wykorzystującymi maszyny Mi-8/17. Pierwsze dostawy zaplanowano na 2013. powinno to pozwolić na ich produkcję przynajmniej do 2020.