Brytyjskie ministerstwo obrony podało szczegóły ubiegłotygodniowego przelotu 4 Eurofighterów na Falklandy. Operację zabezpieczało 10 innych samolotów. Typhoony zastąpią Tornado F3.
Brytyjskie samoloty stacjonują na Falklandach od zakończenia wojny z Argentyną w 1982. Początkowo były to Phantomy F1. Od 1988 obszar powietrzny wyspy chronią Tornado F3. W związku z ich wycofaniem ze służby, zdecydowano się zastąpić je Eurofighterami. Operacja przelotu, która wymagała pokonania 15000 km, stała się jednocześnie okazją do zademonstrowania zdolności RAF do prowadzenia operacji na skalę strategiczną. Nadano jej kryptonim Operation TyphoonTempest Trail.
4 Eurofightery należą do 11. eskadry RAF z Coningsby. Pierwszy etap lotu zakończył się Wyspach Kanaryjskich. Drugi - w bazie Mount Pleasant na Falklandach, po 9,5 h lotu.
Myśliwce 7 razy pobierały paliwo z 5 tankowców: 2 TriStarów i 3 VC-10, przy czym towarzyszyły one myśliwcom za wulkaniczną Wyspę Wniebowstąpienia, będącą terytorium zależnym Korony, a położoną kilkaset km na południe od równika, niemal pośrodku Atlantyku, między Angolą a Brazylią. Ostatni odcinek Eurofighetry leciały samotnie, aż przed Falklandami przejął je rezerwowy VC-10, operujący z miejscowej bazy lotniczej, którego zadaniem było ewentualne dostarczenie paliwa w sytuacji awaryjnej. Jego ładunek nie został jednak wykorzystany.
Oprócz 6 tankowców, w operację zaangażowano jednego Nimroda MR2 i trzy C-130K, które zabezpieczały misję od strony poszukiwawczo-ratowniczej, przy czym jeden Hercules operował z Falklandów.
Eurofightery przejmą wiosną obowiązek patrolowania Wysp Owczych, Falklandów oraz brytyjskiej strefy morskiej wokół tych rejonów. Wtedy do kraju powrócą 4 Tornado F3. Maszyny stacjonowały na Falklandach 17 lat, a w 2010 zostaną spisane ze stanu macierzystej 111. eskadry. Posłużą za magazyny części zamiennych dla modelu GR4. Inne, ostatnie egz. Tornado F3, zakończą służbę w 2011.