Dziś rano, o 9:20 czasu lokalnego (12:20 UTC) z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała rakieta nośna Ariane 5 z teleskopem kosmicznym James Webb. Po pół godzinie teleskop trafił na zaplanowaną orbitę wstępną. Sygnał potwierdzający pomyślne oddzielenie się od górnego stopnia rakiety nośnej i rozłożenie baterii słonecznych został odebrany w Kenii. Wkrótce kontrolę nad satelitą przejął ośrodek operacyjny misji w Baltimore w USA. Docelowo teleskop ma trafić do drugiego punktu Lagrange’a. Normalne funkcjonowanie powinien rozpocząć za około pół roku.
Teleskop kosmiczny James Webb został tak nazwany na cześć jednego z projektantów lądowania Apollo na Księżycu. To następca teleskopu Hubble'a. Jest od niego 100 razy potężniejszy. Ma wykonywać zdjęcia najstarszych gwiazd i galaktyk powstających we Wszechświecie, krótko po Wielkim Wybuchu, ponad 13 mld lat temu. Będzie operować w temperaturze -233oC.
Koszt budowy nowego teleskopu jest szacowany na 10 mld USD. W jego projektowaniu i budowie brały udział agencje kosmiczne z USA, Europy i Kanady. Prace trwały ponad 30 lat, od 1989.
Masa satelity z teleskopem James Webb wynosi 6200 kg. Średnica jego lustra to 6,5 m (Hubble – 2,4 m). Satelita ma funkcjonować na orbicie co najmniej 10 lat.