GKKB Łucz w grudniu przeprowadziło testy fabryczne uniwersalnego pocisku kierowanego RK-10 w wariancie przeciwlotniczym. W wywiadzie dla portalu Defense Express dyrektor generalny GKKB Łucz Oleg Korostelew poinformował, że próby zakończyły się powodzeniem.
RK-10 to uniwersalny pocisk, który może być przenoszony przez pojazdy, jednostki nawodne i statki powietrzne i służyć do niszczenia celów lądowych, morskich i powietrznych. Podobnie jak inne produkty GKKB pocisk naprowadzany jest w wiązce lasera. W przypadku broni przeciwlotniczej jest to rozwiązanie nietypowe, zwiększające odporność na środki przeciwdziałania przenoszone przez statki powietrzne.
W odróżnieniu od odmiany przeciwpancernej, przeciwlotniczy RK-10 ma zmodyfikowane powierzchnie sterowe, zabudowane w układzie kaczka, co zapewnia lepszą manewrowość. Drugą zasadniczą zmianą jest silnik o większym ciągu, dzięki któremu pocisk może skuteczniej zwalczać manewrujące cele.
Nowy pocisk, o zasięgu do 12 km, może stanowić dolne piętro systemu obrony powietrznej. Ministerstwo Obrony Ukrainy miało już zaakceptować rozwój nowego krajowego systemu przeciwlotniczego krótkiego zasięgu. W pierwszej kolejności RK-10 miałby jednak wejść do uzbrojenia zmodernizowanych wyrzutni systemu przeciwlotniczego 9K35 Strzała-10. Możliwe jest jednak stosowanie RK-10 także na lżejszych nosicielach, takich jak pojazd opancerzony Warta 4x4, jakiego użyto w czasie grudniowych prób.
GKKB Łucz deklaruje gotowość do opracowania nowych odmian pocisku. Możliwe ma być powstanie wersji naprowadzanej na odbity promień lasera, jak również przeciwokrętowej. Ta ostatnia miałaby trafić na nabywane przez Ukrainę jednostki patrolowe, które są zbyt małe, aby uzbroić je w rodzime systemy przeciwokrętowe Neptun lub importowane Naval Strike Missile. RK-10 mógłby stanowić zatem tańszą alternatywę dla pocisków Hellfire i Brimstone (WSU odebrały pierwszy kompleks Neptun, 2021-03-16, Kutry FPB 98 MKI dla Ukrainy, 2021-10-31).