Dyrektor generalny tanich rosyjskich linii lotniczych Pobieda, Andriej Kałmykow poinformował o rezygnacji ze stanowiska. Pracownicy dowiedzieli się o tym ze specjalnego listu. Stwierdził, że to bardzo bolesna decyzja. Kompanią Pobieda kieruje tymczasowo Andriej Jurikow, dotychczasowy zastępca Kalmykowa.
Kałmykow zapewnił, że Pobieda jest absolutnie stabilna. Ma na koncie rekordową ilość środków i żadnych zobowiązań kredytowych. Menedżer poinformował, że pozostanie w Rosji i będzie rozwijał inne programy.
Andriej Kałmykow jest kontrowersyjnym menedżerem. W sierpniu 2019 zabronił używania słowa pasażer. Zamiast tego zaproponował używanie określenia klient. Uzasadniał to tym, że cały współczesny świat pracuje z klientami i dla klientów, a nie tylko przewozi pasażerów. W listopadzie 2017 Kałmykow zaproponował prawne ograniczenie liczby osób niepełnosprawnych na pokładzie samolotu. Jednocześnie Pobieda odeszła od ograniczeń ilości i masy bagażu podręcznego. - Możecie przewozić nawet16-kilogramowy ciężar, jeśli bagaż pasuje do kalibratora – powiedział wówczas Kałmykow.
Rosyjskie media podają, że Kałmykow opuścił Rosję 22 lutego 2022. Poleciał z rodziną przez Frankfurt do Szwajcarii. Potwierdziły to źródła w kompanii Pobieda. Wylot menedżera za granicę był zapewne związany ze spodziewanym atakiem Rosji na Ukrainę.