Dziś, 1 kwietnia 2022 rano, ok. 5:50 dwa lecące na małej wysokości ukraińskie śmigłowce Mi-24 zaatakowały składy paliwa w rosyjskim Biełogrodzie, odległym o ok. 40 km od granicy. Płonie co najmniej 8 zbiorników, każdy o pojemności 2 tys. m3. Uszkodzone zostały także pobliskie budynki, w tym drukarnia. Według oficjalnych informacji, nie odnotowano ofiar wśród ludzi. Cały personel bazy paliwowej został ewakuowany.
Pożar gasi blisko 200 strażaków z wykorzystaniem ok. 60 pojazdów. Starają się oni opanować ogień i ograniczyć możliwość zapalenia się sąsiednich zbiorników. Łącznie na terenie bazy pod Biełogrodem znajduje się 27 dużych zbiorników paliwa, w tym 14 o pojemności 2 tys. m3.
Nie wiadomo dlaczego rosyjskie środki obrony powietrznej nie wykryły ukraińskich śmigłowców. Rosjanie tłumaczą, że wykrycie i zniszczenie nisko lecących obiektów jest bardzo trudne. Zapowiedzieli uderzenie odwetowe na lotnisko, z którego przyleciały ukraińskie śmigłowce. Prawdopodobnie chodzi o Dnipro (dawny Dniepropietrowsk). Z tego lotnisko operują też zapewne śmigłowce Mi-8 i Mi-24 ewakuujące żołnierzy ukraińskich z otoczonego przez Rosjan Mariupola (Rosjanie zestrzelili śmigłowce z żołnierzami Azowa, 2022-04-01).