Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Afrykańskie spowolnienie

Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 04 grudnia 2009

Według Forecast International, po okresie dynamicznego wzrostu wydatków wojskowych państw afrykańskich, kolejne lata będą charakteryzować się znacznym spowolnieniem tego trendu. Kontynent ten staje się jednak coraz większym rynkiem zbrojeniowym.

Ta mapa świata, z zaznaczonymi wydatkami wojskowymi poszczególnych państw z 2005, pokazuje obszary militarnej, względnej zamożności. Im ciemniejszy kolor, tym większe wydatki. W Afryce największe sumy na wojsko zanotowano - patrząc od północnego-zachodu - w Maroku, Algierii, Libii, Egipcie, Angoli i RPA: w przedziale od 1 do 5 mld USD. Obecnie sytuacja ta zmieniła się. Do kolejnej grupy, z wydatkami ponad 5 mld USD, powinna przejść Algieria, zaś Maroko, Libia, Egipt i RPA mają budżety rzędu 3,5-4,3 mld USD. Odstaje od nich zdecydowanie Angola, przeznaczająca na armię ok. 1,5 mld USD / Rysunek: Sipri

Według szacunków FI, łączne wydatki krajów afrykańskich (bez Egiptu), zamknęły się w 2008 kwotą ok. 18 mld USD i charakteryzowały się ogromną rozpiętością, pomiędzy poszczególnymi państwami.

Tradycyjny lider, RPA, został zdetronizowany przez Algierię. To symbol nowych czasów - wpływu rosnącego wydobycia i cen ropy naftowej oraz gazu ziemnego. W Afryce doszło bowiem w ciągu ostatnich kilku lat do zwielokrotnienia dochodów z wydobycia surowców energetycznych, w takich państwach jak Algieria, Libia, Angola, Nigeria i Sudan. To właśnie one uzyskały środki na znaczny wzrost wydatków wojskowych. Dzięki nim, w latach 2004-2008 zwiększały się one - dla całego kontynentu - w tempie średnio 7,7% rocznie, a w samym 2008, aż o 9,1%.

Przykładem może być Algieria, której budżet wojskowy w omawianym okresie rósł rocznie średnio o 10%, w 2009 aż o 33%, z ok. 4 do 5,3 mld USD. Dodatkowe fundusze wykorzystano na unowocześnienie sił zbrojnych, zawierając z Rosją szereg umów wojskowych o łącznej wartości nawet 8 mld USD (dane FI - 6 mld USD). Dzięki temu Algieria otrzymała lub otrzyma m.in. 28 myśliwców Su-30MKA, 14-16 szkolnych Jaków-130, 180-185 czołgów T-90, zestawy przeciwlotnicze Pancyr-S1 i S-300 PMU-2, a także 2 okręty podwodne projektu 636 (zobacz: Jeszcze o Algierii).

Działania Algierii wywołały natychmiast kontrakcję regionalnego konkurenta, Maroka. Jeszcze w 2005 budżet wojskowy tego kraju wynosił jedynie 12 mld drahm, w 2008 - ok. 17-18 mld, a w 2009 został powiększony dwukrotnie (!), do kwoty 34,5 mld drahm, czyli 4,3 mld USD. Dodajmy, że ta suma będzie również nieco wyższa od tegorocznych wydatków wojskowych RPA. Pozwoli ona na sfinansowanie zawartych już umów, m.in. o dostawach 24 samolotów F-16C/D Block 52, tyluż szkolno-bojowych T-6C, a także francuskiej fregaty typu FREMM i patrolowych korwet typu Sigma (zobacz np.: F-16 dla Maroka).

Libia również znacząco zwiększyła swoje wydatki wojskowe. Nie jest to jednak wynik obaw o zbrojenia zachodniego sąsiada, ale wykorzystanie szansy po zniesieniu embarga na dostawy nowoczesnego uzbrojenia. Dzięki temu Muamar Kadafi wybiera obecnie między ofertami rosyjską i francuską, dotyczącymi pakietu uzbrojenia, o wartości kilku mld USD (zobacz np. Rafale dla Libii).

Poważny wzrost wydatków wojskowych zanotowały również Sudan, Nigeria i Angola, kolejne państwa surowcowe. W przypadku tych dwóch ostatnich, zaniedbania lat poprzednich nie będą jednak szybko odrobione. Wystarczy powiedzieć, że w Nigerii dopiero od niedawna wojsko przestało bezpośrednio mieszać się do polityki i rozpoczęło normalny proces szkolenia, próbując jednocześnie wyremontować swoje uzbrojenie, niezdolne do użytku po latach braku inwestycji, nie licząc ograniczonych zakupów zagranicznych (zobacz: Nigeria kupuje samoloty dla VIP, śmigłowce i kuter).

Obecne załamanie gospodarcze powinno - według specjalistów FI - doprowadzić do spowolnienia wzrostu wydatków wojskowych kontynentu, do poziomu 2,6% rocznie, w latach 2009-2013. Afryka staje się jednak coraz bardziej liczącym się rynkiem zbrojeniowym, nawet, jeśli wzrost wydatków dotyczy jedynie kilku państw.

Dodać należy, że w dłuższej perspektywie czasu tendencja ta prawdopodobnie się utrzyma. Wystarczy przypomnieć, że liczba ludności Nigerii wynosi już 150 mln, Etiopii 85 mln, Konga 68 mln, RPA 50 mln, Sudanu 41 mln, Maroka 35 mln, a Algierii 34 mln. Wartości te stale rosną, co przy połączeniu - dla części z tych krajów - z posiadaniem surowców energetycznych, może doprowadzić do długofalowego, dynamicznego rozwoju.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.