W katastrofie przewożącego 7 spadochroniarzy samolotu SM92T zginęli wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie, w tym pilot.
Do katastrofy doszło dziś o 11:02 czasu lokalnego w Obwodzie Czelabińskim. Samolot SM92T, który wystartował z lotniska Kałacziewo, rozbił się 6 km od miasta Korkino. Zginął pilot, instruktor i 6 młodych uczniów-spadochroniarzy, w tym 2 kobiety.
SM92T Turbo-Finist to górnopłat o rozpiętości 9,97 m, napędzany czeskim silnikiem turbośmigłowym M-601F o mocy 750 KM. Jego udźwig użyteczny wynosi 1330 kg. Skrzydła SM92T mają specjalny profil P-301M pozwalający na latanie z małymi prędkościami bez mechanizacji krawędzi natarcia, odporny na zanieczyszczenia (opracowany pierwotnie dla samolotów rolniczych). Samolot cechuje bardzo duży zakres położenia środka ciężkości - od 20 do 49% cięciwy płata.
Rozbity samolot, wyprodukowany w Smoleńsku, należał do lokalnej szkoły pilotażu i spadochroniarstwa.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa latania. Dzisiejsza katastrofa nie jest pierwsza w ostatnim okresie na lotnisku Kałacziewo. Oddział transportu prokuratury w Obwodzie Czelabińskim usiłował je nawet zamknąć. W 2008 pas startowy lotniska był krótko wyłączony z lotów, po tym jak w maju rozbił się tam włoski dwumiejscowy samolot Tecnam P96 Golf 100 (na zdjęciu).