Dzisiaj, 26 sierpnia 2022, podczas wizyty szefa resortu obrony Morągu podpisano dwie umowy wykonawcze z południowokoreańskimi przedsiębiorstwami na dostawy sprzętu wojskowego. Agencja Uzbrojenia MON zawarła umowę z Hyundai Rotem na dostawy czołgów podstawowych K2 w ramach programu Wilk a także z Hanwha Defense na dostawy armatohaubic samobieżnych K9A1.
Umowa na dostawę 180 czołgów K2 została wyceniona na 3,37 mld USD netto (16 mld PLN). Dostawy czołgów zaplanowano na lata 2022-2025, z czego pierwszych 10 pojazdów trafi do Polski jeszcze w tym roku. Wraz z czołgami zakupiono również pakiet szkoleniowy z symulatorami pokładowymi Embedded Training System i szkolenie załóg i personelu technicznego w Republice Korei i w Polsce. W szkolenie na czołgach K2 zaangażowane zostaną południowokoreańskie wojska lądowe.
Umowa obejmuje również pakiet logistyczny, w skład którego wchodzi zapas części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych i zestawy narzędzi specjalnych i urządzeń diagnostycznych. Ponadto zamówiono też duży zapas amunicji – kilkadziesiąt tysięcy niesprecyzowanych typów amunicji do armat gładkolufowych kal. 120 mm. Od momentu dostawy pierwszych czołgów Hyundai Rotem zapewni wsparcie ich eksploatacji.
Wszystkie zamówione czołgi będą w standardowej konfiguracji, mają być jednak wyposażone w systemy łączności zapewniające wymianę informacji we wszystkich relacjach dowodzenia i współdziałania WPiZ SZ RP. Oznacza to, że radiostacje nie będą najprawdopodobniej polskie. Polonizacja czołgów, dostosowanie ich do krajowych wymagań (bazowy K2 spełnia je tylko częściowo) i uruchomienie krajowej produkcji ma zostać przeprowadzone w kolejnym etapie programu Wilk.
Druga umowa na dostawę aż 212 gąsienicowych armatohaubic samobieżnych K9A1 została wyceniona na 2,4 mld USD netto (ok. 11,4 mld PLN). Harmonogram dostaw przewiduje realizację zamówienia w latach 2022-2026. W br. do Polski trafi pierwszy dywizjon 24 armatohaubic. W komunikacie MON nie wspomniano o koreańskich wozach pomocniczych, takich jak wozy amunicyjne K10 i wozy dowodzenia K11, co oznacza, że polskie pododdziały K9A1 będą zapewne w konfiguracji zbliżonej do obecnych DMO Regina.
Oprócz armatohaubic umowa obejmuje pakiet szkoleniowy z wyposażeniem symulatorowym i szkoleniem personelu w Polsce. Z kolei pakiet logistyczny będzie się składał z zapasu części zamiennych, materiałów eksploatacyjnych i sprzętu do obsługi armatohaubic. Hanwha Defense zapewni też wsparcie eksploatacji K9A1 od momentu ich dostawy. Także w tym przypadku zakup obejmuje zapas amunicji liczący kilkadziesiąt tysięcy sztuk różnych typów amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm.
Pierwszy etap zakupu systemów artyleryjskich w Republice Korei od początku zakłada zastosowanie polskich systemów łączności, które zostaną włączone w zintegrowany system zarządzania walką Topaz. W dalszej kolejności K9A1 mają być wyposażone w systemy nawigacji inercyjnej takie jak w Krabach. Uruchomienie produkcji południowokoreańskich armatohaubic w Polsce ma być zrealizowany na dalszym etapie programu. Należy się spodziewać, że zakup znacznej liczby K9 z czasem doprowadzi do zatrzymania rozwoju i produkcji rodzimych Krabów (o możliwościach bojowych porównywalnych z K9A1) doprowadzając do uzależnienia SZ RP w tej kwestii od Seulu (Koreańskie zakupy MON, 2022-07-27).