W stolicy Sudanu, Chartumie doszło do wojskowego zamachu stanu. Próba została podjęta przez Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) we wczesnych godzinach porannych. W zaciekłych walkach z armią sudańską wiele osób straciło życie.
Uczestnicy przewrotu zajęli m.in. lotnisko Maravi. Na nim zatrzymali wiele samolotów cywilnych i wojskowych. Wśród nich były egipskie myśliwce MiG-29. Schwytano także ich pilotów oraz techników obsługi. Zostali zatrzymani jako zakładnicy. Według nieoficjalnych informacji, chodzi o co najmniej 3 samoloty oraz 7 pilotów i techników.
Egipt regularnie wysyłał samoloty MiG-29 na lotnisko Maravi. Trafiały tam też śmigłowce uderzeniowe. Wspierały one armię sudańską w walce z RSF i innymi rebeliantami.