Podczas dorocznej konferencji Army Aviation Association of America poinformowano, że wprowadzenie do napędu śmigłowców UH-60 Black Hawk silników nowej generacji jest opóźnione o blisko 2 lata. Chodzi o silniki GE Aerospace T901, które mają zastąpić silniki T700 z lat 1970. Ich opracowanie napotkało na problemy związane z łańcuchem dostaw, wynikające z restrykcji pandemicznych, i produkcją części z wykorzystaniem nowych technologii opracowywanych w ramach Improved Turbine Engine Program (ITEP).
Silniki nowej generacji mają być instalowane nie tylko w UH-60, ale także w modernizowanych śmigłowcach uderzeniowych AH-64 Apache. ITEP są przewidziane również do napędu konkurencyjnych prototypów budowanych w ramach programu FARA (Future Attack Reconnaissance Aircraft). Według gen. dyw. Roberta Barrie pierwszy z doświadczalnych silników dopiero niedawno zakończył testy, a drugi właśnie je rozpoczyna.
Jeszcze niedawno przewidywano, że produkcja nowych silników T901 na małą skalę rozpocznie się w pierwszym kwartale roku budżetowego (FY) 2025. Nowe dokumenty Pentagonu zakładają, że nie stanie się to wcześniej niż trzecim kwartale FY 2026. Produkcja na pełną skalę miałaby ruszyć w trzecim kwartale FY 2028. UH-60 z ITEP nie osiągnie wstępnej gotowości operacyjnej wcześniej niż w czwartym kwartale 2027.
Obecnie US Army spodziewa się otrzymać silniki do prototypów FARA w październiku 2023. Oznacza to, że ich testy rozpoczną się najwcześniej na koniec FY 2024. Dopiero wtedy możliwa będzie integracja ITEP z UH-60 i – jeszcze później – z AH-64.
Silnik T901 ma mieć moc o 50% większą niż T700. Planowane jest też zmniejszenie zużycia paliwa o 25%. Oczekuje się również, że silnik będzie miał trwalsze komponenty, co obniży koszty cyklu życia.