Rosji pożyczyła Sri Lance 300 mln USD na modernizację posowieckiego uzbrojenia i zakup nowych typów broni. Zmniejszy to nieco dominację Chin, jako dostawcy sprzętu wojskowego do tego kraju.
Siły zbrojne Sri Lanki liczą obecnie ok. 160 tys. żołnierzy. Budżet ministerstwa obrony jest jednak skromny -wynosi ok. 1,5 mld USD - i wynika ze słabej kondycji gospodarczej kraju, spotęgowanej skutkami wyniszczającej wojny domowej z Tamilskimi Tygrysami.
Z tego powodu kraj ten kupował z różnych, dostępnych źródeł przede wszystkim stosunkowo tani sprzęt. Stąd bardzo duży udział w dostawach uzbrojenia chińskiego. Moskwa również zaopatrywała Kolombo w broń, jednak głównie w czasach ZSRS. By odbudować swoją pozycję, jako liczącego się dostawcy, Kreml zdecydował się udzielić Sri Lance niskooprocentowany kredyt, w wysokości 300 mln USD, na okres 10 lat.
Za te środki pożyczkobiorca zamierza przeprowadzić remonty i modernizacje post-sowieckiego sprzętu, a także kupić nowe typy rosyjskiej broni. Na razie jednak brak oficjalnych informacji, na temat szczegółów poszczególnych kontraktów.