W katastrofie samolotu na peruwiańskim płaskowyżu Nazca zginęło 7 osób, w tym pilot i po trzech turystów z Chile i Peru.
Samolot Cessna U206 należący do Nazca Airlines wystartował wczoraj z Nazca Airport. Rozbił się ok. 300 m od autostrady Panamericana Sur, na jej 424 kilometrze, 17 minut po starcie, o 11:30 czasu lokalnego (16:30GMT). W katastrofie zginęli turyści, którzy oglądali słynne rysunki wyryte na pustyni. Wrak samolotu znaleziono 150 m od rysunku pająka.
W katastrofie zginęło 3 Chilijczyków (Gabriela Ortega Poblete, Alejandra Cien Fuegos S. i Matias Ramirez Poblete) i 4 Peruwiańczyków (Erika del Pilar Zúñiga Palomino, Jesus Israel Roca Rodriguez i jego najmłodsza córka Daneska Roca Zuñiga), w tym pilot, Andrés Chavarry Meneses. Według wstępnych ustaleń, to on doprowadził do rozbicia samolotu, wykonując zbyt ryzykowny manewr. Warto przypomnieć, że płaskowyż Nazca jest położony 3200 m npm, a więc powietrze jest tam znacznie rozrzedzone, co wymaga innej techniki latania niż na mniejszych wysokościach.
Rozbity samolot to Cessna U206F, nr rej. OB1117, nr ser. U20603276. Ten sam samolot lądował awaryjnie na drodze na płaskowyżu Nazca 17 listopada 2008 po zatrzymaniu pracy silnika.
Do poprzedniej katastrofy lotniczej na płaskowyżu Nazca doszło w kwietniu 2008. Zginęło wówczas 5 turystów z Francji.