Wczoraj, 11 września 2023 o 22:14 UTC z lotniska Adler w Soczi na południu Rosji wystartował samolot A320 Uralskich Awialinii. Na jego pokładzie znajdowało się (według MCzS, Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych) 155 pasażerów (w tym 23 dzieci) i 6 członków załogi (według linii było 161 pasażerów i 6 członków załogi). Samolot leciał do Omska na Syberii.
Jednak podejście do pasa startowego 07 na lotnisku w Omsku zostało przerwane 12 września o 01:43 UTC. Według wstępnych informacji, doszło do awarii jednej z instalacji hydraulicznych. Załoga postanowiła lecieć do Nowosybirska ze względu na dłuższy pas tamtejszego lotniska (w Omsku – 2,5 km, a w Nowosybirsku – 3 km). Decyzja została podjęta w ostatniej fazie podejścia do lądowania. Lot był kontynuowany na poziomie FL180 (ok. 5,4 km, czyli dwa razy niżej niż wynosi zwykła wysokość).
Samolot nie doleciał do Nowosybirska. Lądował o 02:44 UTC niecałe 200 km na zachód od tego lotniska na polu pszenicy w pobliżu wsi Kamienka w rejonie ubińskim obwodu nowosybirskiego. Pasażerowie i załoga opuścili pokład trapami awaryjnymi. Nikt z nich nie odniósł istotnych obrażeń. Kilka osób miało niegroźne siniaki. Wszyscy zostali czasowo zakwaterowani w regionalnym Domu Kultury.
Brak płynu hydraulicznego w jednym z trzech układów miał spowodować brak możliwości sterowania podwoziem przednim (na zdjęciu po lądowaniu widać, że jest ono obrócone o 90o). Prawidłowo nie działały też hamulce i mechanizacja skrzydeł. Stąd decyzja o wyborze lotniska o dłuższym pasie. Samolot nie doleciał do Nowosybirska z powodu zbyt malej ilości paliwa. Jego zwiększone zużycie było spowodowane silnym przeciwnym wiatrem i lotem z otwartym podwoziem.
Według niektórych źródeł medialnych, w samolocie w czasie lotu miał zapalić się jeden z silników. Nie zostało to jednak oficjalnie potwierdzone.
Według wstępnych ocen, płatowiec samolotu nie uległ uszkodzeniom. Naprawy wymaga przede wszystkim układ hydrauliczny i podwozie. Może to być utrudnione, bo uszkodzony samolot jest jednym z tych, które przed zastosowaniem przez USA i państwa im uległe sankcji wobec Rosji (Airbus zwrócił Aerofłotowi 199 mln USD, 2023-06-18), były leasingowane od zachodnich przedsiębiorstw i nie zostały zwrócone (Rosyjskie linie utraciły 78 samolotów, 2022-03-22).
Dowódcą załogi samolotu, który wylądował na polu, był 32-letni Siergiej Biełow, a drugim pilotem Eduard Siemienow. Uralskije Awialinii oświadczyły, że dzięki ich profesjonalizmowi i skoordynowanym działaniom udało się wylądować awaryjnie bez tragicznych konsekwencji. Do czasu wyjaśnienia incydentu załoga została jednak zawieszona w lotach.
Samolot, który lądował awaryjnie na Syberii, to dwusilnikowy Airbus A320-214, zn. rej. RA-73805, nr ser. 2166. Został oblatany w Tuluzie w lutym 2004. Uralskije Awialinii leasingowały go od irlandzkiej AerCap od 8 maja 2013. Samolot miał wówczas znaki rejestracyjne VP-BMW.