Z powodu problemów technicznych US Navy zawiesiła loty 104 myśliwców F/A-18. Pęknięcia w ich strukturach pojawiają się wcześniej, niż przewidywali konstruktorzy.
Decyzja o zawieszeniu przez Naval Air Systems Command lotów samolotów F/A-18 Hornet dotyczy wersji A do D (głównie C/D). US Navy i Marine Corps dysponuje 635 myśliwcami F/A-18A-D. Oznacza to, że zawieszono loty 16% samolotów tego typu. 23 z nich znajduje się eskadrach bojowych, 5 stacjonuje w Marine Corps Air Station Iwakuni w Japonii, 5 wchodzi w skład zespołu akrobacyjnego Blue Angels, 44 znajdują się w rezerwie. 27 z 104 zawieszonych myśliwców przechodzi obecnie obsługę techniczną. Nie został zawieszony żaden z Hornetów uczestniczących w operacji w Afganistanie.
Zawieszone myśliwce są obecnie przeglądane z użyciem defektoskopów. Załogi i obsługa techniczna zostały też zobowiązane do dokonywania szczegółowych przeglądów wizualnych kluczowych elementów samolotów co 100 godzin. Dotyczy to głównie okuć skrzydło-kadłub. Podjęto też decyzję o nieprzekraczaniu w lotach przeciążeń g4, a więc ponad dwa razy mniej niż wynika to z założeń konstrukcyjnych (g9).
10 marca wpadł do Atlantyku, 50 km od Saint Helena Sound w Karolinie Południowej, dwumiejscowy F/A-18D z Squadron 224. Jego załoga (na zdjęciu) przeżyła. Według rzecznika US Navy, por. Nate Christensena, wypadek nie miał związku ze stanem technicznym Hornetów.