Premier Donald Tusk podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino i ustanowienia święta 2. Dowództwa Korpusu Polskiego ogłosił plany fortyfikacji polskiej granicy. Na rządowy projekt, który został nazwany Tarczą Wschód, skierowanych ma zostać 10 mld PLN.
W uroczystości na Krakowskim Rynku premier przedstawił 4 filary bezpieczeństwa Polski. Pierwszy – bezpieczeństwo geopolityczne, drugi – bezpieczeństwo wewnętrzne, trzeci – bezpieczne niebo nad Polską i czwarty – bezpieczna granica, określany też mianem Tarczy Wschód.
– Rozpoczynamy wielki projekt budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, że ta granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga. Te 10 miliardów złotych uruchomiliśmy już w tej chwili. Te prace zaczęliśmy. Tak, aby granica Polska była bezpieczna w czasach pokoju, żeby to była granica nie do przejścia dla przeciwnika w czasie wojny – powiedział premier.
Wypowiedź Donalda Tuska była dosyć lakoniczna, nie wskazując, jakie dokładnie działania zostaną podjęte. Światło na tę inicjatywę rzucił wicesekretarz stanu w MON Cezarego Tomczyka, który wypowiedział się dla Polskiej Agencji Prasowej. Mówił on o planowanej budowie fortyfikacji, przeszkód terenowych i bunkrów. Na potrzeby koordynacji przedsięwzięcia utworzony ma być międzyresortowy zespół roboczy składający się z wiceministrów ze składu Ministerstwa Obrony Narodowej, które będzie też miało rolę wiodącą, a także Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Klimatu, Ministerstwa Aktywów Państwowych i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Pas umocnień ma zwiększyć ochronę granicy Polski z Rosją i Białorusią odstraszając przeciwnika i utrudniając potencjalną agresję zbrojną. Program ma zająć kilka lat i ma też wymagać zmian prawnych w naszym kraju i odpowiednich decyzji środowiskowych. Z wypowiedzi polityków wynika, że nie będzie to kolejne ogrodzenie chroniące przed nielegalną migracją, lecz sieć zapór inżynieryjnych i umocnień o czysto wojskowym charakterze. Przygotowania planu miały się rozpocząć w Sztabie Generalnym WP i departamencie infrastruktury MON kilkanaście tygodni temu.
Co ciekawe, autorstwo tego planu przypisują sobie politycy poprzedniego rządu. Ze słów byłego wiceministra MON Marcina Ociepy, który wypowiedział się dla Gazety Prawnej wynika, że już rząd Zjednoczonej Prawicy przygotowywał budowę wojskowej zapory na granicy. Decyzje w tym kierunku miały być podejmowane tuż przed przegranymi wyborami (Państwa bałtyckie umocnią granice, 2024-01-22, Dodatkowe umocnienia na granicy z Białorusią, 2023-03-10).