W czasie uroczystości z zakładach AgustaWestland w Vergiate, holenderskie ministerstwo obrony przejęło oficjalnie śmigłowiec NH90 NFH - pierwszą maszynę tego typu w wersji morskiej na świecie.
Śmigłowiec został przejęty przez podległą ministerstwu obrony, cywilną agencję sprzętu wojskowego (Defensie Materieel Organisatie). By to nastąpiło, musiały się jednak zakończyć sukcesem próby zdawczo-odbiorcze, realizowane przez resort i lotnictwo marynarki wojennej.
Dzisiejsza uroczystość ma duże znaczenie, szczególnie dla producenta, czyli konsorcjum NHI, składającego się z włoskiej części AgustaWestland, Eurocoptera (zakładów francuskich i niemieckich) oraz holenderskiej Stork Fokker Aerospace. Ta ostatnia spółka ma jednak tylko 5,5-procentowy udział w pracach konsorcjum.
O ile program dostaw lądowych wersji NH90 (TTH) jest realizowany - mimo opóźnień - ze sporym sukcesem, śmigłowiec morski (NFH) notował poważne problemy, szczególnie z przekroczeniem masy własnej i jakością pracy pokładowej stacji radiolokacyjnej.
Z tych powodów przewidywano, że pierwszy użytkownik, Holandia, która zamówiła łącznie 20 tego typu maszyn, z czego 12 bezpośrednio dla marynarki wojennej, otrzyma pierwsze z nich dopiero w 2011, cztery lata po pierwotnym terminie.
By przyspieszyć wdrażanie tego typu do służby, zdecydowano się nawet w grudniu ubiegłego roku na przekazanie lotnictwu marynarki jednego z wyprodukowanych już egz. mimo, że nie był on gotów do działań operacyjnych i wypełniania całego spektrum przewidzianych dla niego działań (zobacz: Holenderski NH90).
Dzisiejsza uroczystość oznacza pokonanie przynajmniej części kłopotów technicznych i stanowi pozytywny sygnał dla Belgii, Francji, Norwegii oraz Włoch, których marynarki wojenne zamówiły kolejnych 91 śmigłowców tego typu.