Z dniem 1 czerwca niemiecka marynarka wojenna wycofała niespodziewanie z eksploatacji 6 z 10 posiadanych okrętów podwodnych. Powodem są prawdopodobnie oszczędności.
Niemiecka flota wycofała z linii 6 diesel-elektrycznych okrętów podwodnych klasy U-206A o wyporności 450 ton. Ich autonomiczność wynosiła około 5 tygodni. Okręty te miały pływać jeszcze do 2016. Defense News, który podaje te informacje, zaznacza, że nie wiadomo, co było przyczyną przyspieszenia tego terminu. Nieoficjalnie mówi się o oszczędnościach, wymuszonych wysokimi kosztami misji w Afganistanie.
Okręty podwodne klasy U-206 znajdowały się w służbie od lat 1970. Bundesmarine otrzymała ich 18. 12 z nich zostało zmodernizowanych w latach 1990. do standardu U-206A. W latach 2004-2008 wycofano kolejnych 6 okrętów tej klasy. Po wycofaniu pozostałych, Niemcy spadły z drugiego na szóste miejsce w zestawieniu krajów dysponujących najliczniejszymi, nieatomowymi flotami podwodnymi. Znalazły się tym samym za Polską...
W składzie Bundesmarine zostały tylko 4 okręty podwodne U-212A. Mają one napęd diesel-elektryczny z ogniwami paliwowymi i wyporność 1830 ton. Były one przyjęte do składu floty w latach 2005 i 2007. Kolejny okręt klasy U-212A ma wejść do linii w 2012, a jeszcze jeden rok później. Na te okręty, po przeszkoleniu, mają trafić marynarze z wycofanych tydzień temu jednostek. Zapewne jednak nie wszyscy. Na U-206A pływało po 22 marynarzy, na każdym U-212A potrzeba ich 27.