Według australijskiego ABC News niedawno rozpoczął się załadunek na statek transportowy czołgów M1A1 AIM, które zdecydowała się przekazać Ukrainie Australia. Rozpoczęcie całego procesu transportu wozów do Europy oznacza, że na donację zgodzili się Amerykanie będący producentem tego sprzętu.
Canberra ogłosiła chęć przekazania czołgów Ukrainie już w październiku 2024. Transfer był jednak wstrzymany z powodu braku zgody USA. O obowiązującej blokadzie media informowały po objęciu administracji Białego Domu przez Donalda Trumpa.
Najnowsze doniesienia wskazują, że Waszyngton finalnie zgodził się na przekazanie czołgów. Według ministra obrony Australii Richarda Marlesa pierwsza partia wozów jest już w drodze na Ukrainę. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie ujawnił on żadnych szczegółów na temat transportu.
Informacje płynące z Australii korespondują z wypowiedzią prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego. Wczoraj, 18 maja 2025, spotkał się on w Rzymie z premierem Australii Anthonym Albanese, któremu podziękował za przekazanie czołgów. Według Zełenskiego Abramsy są już używane przez ukraińskich żołnierzy. Nie jest jednak jasne czy była mowa o użyciu bojowym, czy jedynie szkoleniu. Możliwe, że wypowiedź dotyczyła czołgów M1A1 SA przekazanych wcześniej przez USA, do których dopiero w niedalekiej przyszłości dołączą pojazdy ex-australijskie.
Przypomnijmy, że Australia zadeklarowała przekazanie Ukrainie większości posiadanych czołgów M1A1 AIM. Z 59 eksploatowanych niegdyś wozów Kijów ma otrzymać 49. W Australian Army zastępują je nowsze M1A2 SEPv3 (Opóźnienie australijskich Abramsów dla Ukrainy, 2025-03-24).