Niemieckie lotnictwo wojskowe 14 września wstrzymało loty myśliwców Eurofighter Typhhon z powodu problemów z systemem katapultowym.
Financial Times Deutschland donosi, że powodem wstrzymania lotów niemieckich Typhoonów był wynik analizy przyczyn katastrofy samolotu tego typu eksploatowanego przez hiszpańskie wojska lotnicze. Mogło wówczas dojść do samoczynnego wypięcia klamry pasa pilota. Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, a ewentualna usterka usunięta, loty niemieckich Typhoonów będą wstrzymane. Producentem systemu katapultowania Typhoona jest Martin Baker.
Do katastrofy dwumiejscowego hiszpańskiego Typhoona doszło 24 sierpnia (Śmierć saudyjskiego pilota Eurofightera, 2010-08-24) w bazie Moron. Bezpośrednią przyczyną miało być wpadnięcie ptaka do jednego z silników. Hiszpański instruktor zdołał się bezpiecznie katapultować, a saudyjski pilot zginął. Spadochron jego fotela oddzielił się od niego z nie do końca wyjaśnionych przyczyn.
Mimo tej katastrofy, myśliwce Eurofighter Typhhon uznawane są za samoloty bezpieczne. Od 2002, gdy spadł jeden z prototypów, wylatały bezwypadkowo ponad 90 tysięcy godzin. Luftwaffe dysponuje obecnie 55 samolotami tego typu (w sumie wyprodukowano dotąd ok. 230 Typhoonów). W obecnej sytuacji w wykonywaniu zadań bojowych muszą je zastąpić stare Phantomy II. Część z nich ma wrócić do linii po wcześniejszym wycofaniu.
Po katastrofie z udziałem saudyjskiego pilota, w środowisku lotniczym powróciły rozważania na temat realizacji kontraktu na dostawę 72 Typhoonów za 6,6 mld USD dla Arabii Saudyjskiej. 24 z nich ma zostać wyprodukowanych w brytyjskim Warton, a pozostałe mają być montowane w nowo zbudowanym zakładzie w saudyjskim Dahranie. Zakład jest gotowy od sierpnia 2009, ale dotąd nie przywieziono tam komponentów zamówionych samolotów. Wcześniej, w czerwcu Brytyjczycy dostarczyli pierwszego Typhoona zmontowanego przez BAE Systems. Nieoficjalnie wiadomo, że ciągle trwają rozmowy na temat szczegółów realizacji montażu w Dahranie.