Zapowiadany wcześniej przez Amerykanów przyrost produkcji do 35 miesięcznie samolotów z rodziny 737 ma być jeszcze większy. W drugim kwartale 2013 miesięcznie ma powstawać 38 egzemplarzy.
Boeing oznajmił dziś, że w drugim kwartale 2013 zwiększy tempo produkcji samolotów 737 Next-Generation (obejmujących modele -600/-700/-800/-900) z 35 do 38 miesięcznie. Decyzja została podjęta zaledwie kilka miesięcy po oświadczeniu, iż w ciągu pierwszych miesięcy 2012 amerykański koncern ma zamiar zwiększyć tempo produkcji swojego najlepiej sprzedającego się samolotu pasażerskiego z 31,5 do 35 miesięcznie.
- Zwiększenie tempa produkcji jest odpowiedzią na zapotrzebowanie klientów na ten samolot, mówi Jim Albaugh, prezes Boeing Commercial Airplanes. - Linie lotnicze chcą mieć 737 jak najwcześniej, aby móc odnowić swoje floty zapewniając swoim pasażerom jak najwyższy komfort lotu. Podjęliśmy tę decyzję po rozważeniu szczegółowych szacunków Boeinga i naszych partnerów.
Wśród kluczowych argumentów przemawiających za decyzją Boeinga wymienić można między innymi zaległości w dostarczeniu ponad 2000 samolotów 737 Next-Generation, dodatkowe opcje na zamówienia, które według oczekiwań przedsiębiorstwa powinny zostać zrealizowane przez klientów, a także bieżące kampanie sprzedażowe. Zwiększenie tempa produkcji nie powinno wpłynąć na wyniki finansowe w 2010.
Użytkownicy 737 Next-Generation, od wprowadzenia samolotu do eksploatacji w 1997 korzystają z nieustających innowacji. Do końca tego roku pierwszych 5 samolotów otrzyma nowe wyposażenie wnętrz - 737 Boeing Sky Interior. Na początku 2012 klienci będą mogli także skorzystać z dwuprocentowej redukcji ilości spalanego paliwa, dzięki połączeniu ulepszeń, które mają być wprowadzone w silniku i płatowcu.