Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

DGA potwierdza sukces Astera 30

Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 25 listopada 2010

25 listopada 2010 oddział prób pocisków rakietowych DGA (Direction Generale de l'Armement - Essais de Missiles) oficjalnie potwierdził fakt zniszczenia symulowanego pocisku balistycznego przez pocisk Aster 30 Block 1.

Próbę przeprowadzono, jak podaliśmy wcześniej, 18 października 2010 (Udana próba przeciwrakietowa Aster 30, 2010-11-20). DGA podała nowe szczegóły udanego przechwycenia celu imitującego rakietę balistyczną o zasięgu 600 km. Pocisk Aster 30 Block 1 odpalono z poligonu Biscarrosse na południe od Bordeaux, z wybrzeża Zatoki Biskajskiej, symulując obronę linii brzegowej przeciwko atakowi balistycznemu z Atlantyku. Do przechwycenia doszło nad oceanem w ostatniej fazie lotu atakującej rakiety. Aster 30 wystartowała z przewoźnego zestawu średniego zasięgu, przygotowanego dla obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej baz lotnictwa francuskiego - Mamba SAMP/T (Surface Air Moyenne Portee Terrestre) przez MBDA i Thales, które tworzą spółkę Eurosam. Według przeprowadzających test, wszystkie fazy typowej walki z atakiem rakietami balistycznymi przećwiczono z powodzeniem w czasie rzeczywistym - ostrzeżenie o zbliżającym się celu, jego lokalizację, obliczenie trajektorii lotu, wprowadzenie danych do modułu dowodzenia SAMP/T, prowadzenie celu przez radar ARABEL, odpalenie przeciwpocisku Aster 30, jego prowadzenie aż do bezpośredniej kolizji z celem. Wykorzystano elementy SAMP/T: Engagement Module, Radar and Identification Module, Electrical Generation Unit oraz Vertical Launch Unit z rakietą Aster 30.

Choć komunikat francuski nic nie wspomina o symulowanym pocisku wiadomo, że użyto izraelskiego Black Sparrowa Rafaela, wystrzelonego spod izraelskiego F-15. Samolot wystartował najprawdopodobniej z jednego z lotnisk wojskowych w okolicach Bordeaux i skierował się nad Zatokę Biskajską, gdzie odpalił rakietę-cel w stronę poligonu Biscarrosse.

Eurosam podsumowuje, że był to głos w dyskusji o przyszłej architekturze europejskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, kierowanego przez NATO, o tworzeniu którego decyzję podjęto właśnie podczas szczytu Sojuszu Atlantyckiego w Lizbonie. Jak wiadomo, system składać się ma z narodowych komponentów państw członkowskich NATO, połączonych wspólnym systemem wczesnego ostrzegania, powiadamiania i dowodzenia. NATO ze składek państw członkowskich zamierza wydać kilkaset milionów euro na integrację narodowych składników wspólnego systemu, które sfinansować będą już musiały poszczególne państwa. Postanowienia lizbońskie, wbrew opiniom niektórych polskich polityków, nie zwalniają nas od budowy naszego własnego systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego, ale wręcz do tego skłaniają.

Szef europejskiego domu technologii rakietowych - MBDA, który jest partnerem Grupy Bumar w budowie systemu Tarcza Polski, podsumował październikowy test Aster 30 następująco: - To było wydarzenie historyczne, ponieważ Europa zademonstrowała, że wie, jak w sposób całkowicie niezależny osiągnąć zdolność skutecznej obrony przeciwko zagrożeniu taktycznymi pociskami balistycznymi. To, co się stało w pełni potwierdza wcześniejsze deklaracje składane przez MBDA i naszych partnerów - spółki Thales i Safran, że jesteśmy w stanie tak rozwijać zestawy SAMP/T i pociski Aster, aby stawić czoła dzisiejszym i przyszłym zagrożeniom i odpowiedzieć na wyzwania dla europejskiej suwerenności technologicznej.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.