Już po raz drugi w br. próba amerykańskiej antyrakiety zakończyła się niepowodzeniem. MDA nie podaje przyczyn fiaska próby z 15 grudnia.
Antyrakieta GBI (Ground Based Interceptor) została wystrzelona z bazy Vandenberg w Kalifornii. Według informacji MDA (Missile Defense Agency), stopień przyspieszający poruszał się po prawidłowej trajektorii. Z danych radaru bazowania morskiego SBX i czujników samej antyrakiety, bojowa głowica kinetyczna oddzieliła się od niego zgodnie z planem. Nie trafiła jednak w cel. Była nim rakieta balistyczna wystrzelona z poligonu Ronalda Reagana na Atolu Kwajalein na Pacyfiku. Test był opóźniony o jeden dzień w stosunku do planów.
Amerykański system antyrakietowy jest opracowywany pod kierunkiem Boeinga. Kontrakt, zawarty w 1998 na 12 lat, był wart 18 mld USD. Projektantem i producentem głowicy-interceptora jest Raytheon. Człon przyspieszający dostarcza Orbital Sciences Co., a system sterowania Northrop Grumman. 2 grudnia MDA wydała RFP (Request for Proposal) na 7-letni program dalszego rozwoju systemu. Wcześniej Boeingowi nie udało się przeforsować programu budowy bazy antyrakietowej w Polsce, co miało mu przynieść 4-6 mld USD (wartość całego programu budowy systemu antyrakietowego jest szacowana na 100 mld USD).
Poprzednia, także nieudana próba systemu antyrakietowego, odbyła się 31 stycznia br. Ostatni udany test miał miejsce w grudniu 2008. Tylko 8 z 15 dotychczasowych prób zakończyło się sukcesem.
26 antyrakiet zostało dotąd rozmieszczonych w Fort Greely na Alasce, a 4 w bazie Vandenberg. Gen. James Cartwright powiedział dziś, że kolejne nieudane próby nie zmniejszają wartości bojowej systemu. Dotyczyły one bowiem zmodyfikowanych interceptorów, a poprzednie, wykorzystane w antyrakietach operacyjnych, były bardziej niezawodne... MDA na swojej stronie internetowej przedstawia nieudany test prawie jako sukces. I zapowiada następną próbę po wyjaśnieniu przyczyn nietrafienia głowicy w cel. Optymizm jest konieczny dla uzyskania środków na kontynuowanie programu. Przedstawiciele sprzyjającego MDA Missile Defense Advocacy Alliance uznali jednak niepowodzenie za potężną komplikację.