Wczoraj podczas próby lądowania rozbił się samolot szturmowy Su-25 wojsk lotniczych Azerbejdżanu. Pilotom udało się katapultować.
Su-25 (zdjęcie: Robin Polderman) rozbił się w czasie rutynowego lotu treningowego, ok. 6 km od wsi Sor-Sor, niedaleko miejscowości Kiurdamir (170 km na zachód od Baku). Doszło do tego ok. 17:00 czasu lokalnego. Pilotom udało się katapultować. Na ziemi nikomu nic się nie stało.
Na pokładzie samolotu znajdowało się dwóch pilotów: płk por. Zaur Jusifil i kpt. Haiam Szukiuriow. Obu nic się nie stało.
Według wstępnych informacji z Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu, przyczyną wypadku była awaria podwozia, które nie otworzyło się w czasie podejścia do lądowania. Po kilku nieudanych próbach jego otwarcia załoga zdecydowała się na katapultowanie.
Do poprzedniego wypadku azerskiego Su-25 doszło w marcu 2010 (Katastrofa azerskiego Su-25, 2010-03-04). Wówczas w czasie lotu treningowego zginął pilot.