Po ogłoszeniu decyzji RB ONZ o utworzeniu strefy zakazu lotów, mimo przygotowań krajów NATO do interwencji walki w Libii nie ustają. Strony konfliktu wzajemnie oskarżają się o naruszanie zawieszenia broni.
Libijskie siły rządowe przejęły kontrolę nad prawie całym terytorium kraju (Walki w Libii, 2011-03-15). Z większych miast rebelianci bronią już tylko Bengazi. Według świadków, w mieście słychać wybuchy i odgłosy walk. Władze Libii, które wczoraj ogłosiły przerwanie ognia, dziś oskarżają o naruszanie tego postanowienia rebeliantów. Jednak wszystko wskazuje na to, że to wojska rządowe bez przerwy kontynuują natarcie. Centrum miasta jest ostrzeliwane przez artylerię.
Decyzja Rady Bezpieczeństwa ONZ z 17 marca o wprowadzeniu strefy zakazu lotów nad Libią na razie nie weszła w praktyce w życie. Pozycje rebeliantów są atakowane także z powietrza. Lotnictwem dysponują także rebelianci. Dziś został zestrzelony ich samolot. MiG-23 spadł na przedmieścia Bengazi, co zarejestrowała kamera telewizji Al Jazeera (na zdjęciach). Pilotowi udało się katapultować, ale nie przeżył.