W czasie akrobacji na lokalnych pokazach lotniczych Flagler County Airport w USA, rozbił się jeden z uczestniczących w nich samolotów Jak-52. Pilot zginął.
Akrobacje zespołu Red Thunder były jednym z finałowych elementów sobotnich pokazów we Flager. Zespół wykorzystuje cztery Jaki-52.
O 16:29 czasu lokalnego, para Jaków wykonywała przy pomocy świecy dymnych rysunek serca. Jeden z samolotów nie wyrównał jednak lotu i rozbił się na skraju lasu. Jego pilot, Bill Walker nie przeżył wypadku, choć pierwsze doniesienia informowały, że został ranny. Walker nie był pilotem zawodowym, jednak latanie było jego pasją przez ostatnie 30 lat. Spędził za sterami ponad 4 tys. h.
Pokazy przerwano. Zostaną wznowione dzisiaj, jednak bez żadnych akrobacji lotniczych. Na razie nie ustalono, co mogło być przyczyną wypadku.
58-letni William Walker, zwany Wild Bill, był członkiem zespołu Red Thunder Air Show. Pochodził z Cookville w Tennessee.
Rozbity samolot to Jak-52TD nr rej. N808TD, nr ser. 833808.