Około 19:07 rozbił się samolot transportowy CASA C295M podchodzący do lądowania na lotnisku w Mirosławcu. Na jego pokładzie znajdowało się 19 osób. Prawdopodobnie wszyscy zginęli.
Samolotem, który uległ katastrofie wracali do swych jednostek uczestnicy 50. Konferencji Bezpieczeństwo Lotów. CASA C295M leciała z Warszawy, wcześniej lądowała w Powidzu i Poznaniu-Krzesinach. Miała kontynuować lot do Świdwina i wrócić do bazy 13. eskadry lotnictwa transportowego w Krakowie.
Lądująca w Mirosławcu CASA C295M rozbiła się ok. 800 m przed pasem startowym. Jej szczątki spadły na las. Wrak spłonął. Wśród ofiar są wyżsi oficerowie Sił Powietrznych.
MON kupiło 8 samolotów CASA C295M w 2001. Ich dostawy trwały od 2003 do 2006. W 2006 kupiono 2 kolejne samoloty tego typu, które dostarczono pod koniec 2007. Wówczas zamówiono jeszcze 2 samoloty CASA C295M, które mają przylecieć do Polski w bieżącym roku.
CASA C295M to najbezpieczniejszy samolot w polskim lotnictwie wojskowym. Według danych przytoczonych na dzisiejszej Konferencji Bezpieczeństwa Lotów samoloty tego typu wylatały 4500 godzin (M28 - ok. 4000 h). Jedna awaria zdarzała się w ich przypadku co ok. 400 godzin. Podobny poziom niezawodności wykazują śmigłowce Mi-8 (405 h) i samoloty Tu-154M (355 h). Dla porównania - w wypadku MiG-29 i F-16 awarie zdarzają się co ok. 25 h lotów.
Tragedia w Mirosławcu to pierwsza katastrofa samolotu CASA C295M na świecie.