W rejonie bazy Tel Nof rozbił się najnowocześniejszy i największy izraelski bezzałogowiec Eitan (Heron-TP). Prawdopodobnie rozpadł się w powietrzu.
Do wypadku doszło dziś rano podczas pierwszego lotu testowego po dostarczeniu nowego bezzałogowca do jednostki, realizowanego wspólnie przez wojska lotnicze i przedstawicieli przemysłu, nad centralnym Izraelem. Eitan (określany też jako Heron TP) wracał do bazy Tel Nof (Air Force Base 8), leżącej na północny wschód od miasta Gedera (niedaleko Strefy Gazy). Jego skrzydło znaleziono w sadzie kibucu Hafetz Haim, a kadłub na terenie bazy (zdjęcia: Avi Rokach). Nikomu nic się nie stało, a na ziemi nie odnotowano poważniejszych strat. Według świadków przywoływanych przez izraelskie media, Eitan rozpadł się w powietrzu i zapalił przed zderzeniem z ziemią. Z kolei wojskowi mówią, że pożar zaczął się na ziemi i został szybko stłumiony dzięki niewielkiej ilości paliwa w zbiornikach lądującego bsl.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Według wstępnych analiz przedstawicieli IAI (Israel Aerospace Industries), nie można wykluczyć awarii technicznej ani błędu ludzkiego. Przedstawiciele wojska wskazują raczej na tę drugą możliwość. Pogoda nie miała wpływu na przebieg wydarzeń. Straty związane ze zniszczeniem Eitana szacuje się na 5-10 mln USD. Niektóre fragmenty konstrukcji uda się bowiem wykorzystać w kolejnych budowanych bsl. Cena nowego Eitana jest szacowana na 35 mln USD
Istnienie Eitana ujawniono około 2 lata temu, choć przedprototyp oblatano zapewne kilka lat wcześniej (ok. 2004). To duży bezzałogowiec, o rozpiętości 26 m. Może przenosić 2 tony ładunku użytecznego (nie można wykluczyć, że w przyszłości Eitany będą uzbrajane). Jego zasięg (ponad 7 tys. km) pozwala patrolować nawet rejon Iranu. Eitan może przebywać w powietrzu 24-36 h.
Pierwsze Eitany uzyskały oficjalnie gotowość operacyjną pod koniec 2011 (Gotowość operacyjna eskadry bsl Eitan, 2010-12-22). Wchodzą one do wyposażenia 210. eskadry operującej z bazy Tel Nof.