Bumar - jako część grupy przemysłowej - wygrał przetarg na systemy przeciwlotnicze dla Peru. Jeżeli negocjacje zakończą się sukcesem, Polska sprzeda 150 wyrzutni Grom i 6 zestawów Poprad.
Bumar występował w peruwiańskim przetargu wraz z amerykańskim Northrop Grummanem i izraelskim Rafaelem. Ten pierwszy oferuje peruwiańskim wojskom lotniczym 3 radary wczesnego ostrzegania AN/TPS-78 o zasięgu 450 km, drugi - zestawy przeciwlotnicze krótkiego i średniego zasięgu Spyder SR i Python 5 Derby. Produkty Bumaru dopełniają ten system w zestawy bardzo krótkiego zasięgu. Cały kontrakt ma mieć wartość ok. 140-150 mln USD.
Suma ta jest jedynie przybliżona, ze względu na toczące się szczegółowe negocjacje, dotyczące m.in. warunków finansowych i terminów dostaw. Jeżeli zakończą się one zgodnie z planem, a żaden z konkurentów nie zaskarży decyzji komisji przetargowej (amerykańsko-izraelsko-polska oferta pokonała m.in. propozycje przedsiębiorstw z Rosji i Chin), można spodziewać się podpisania finalnej umowy w połowie bieżącego roku.
Polski udział w przedsięwzięciu został przedstawiony w ogólnym zarysie. Przedstawiciele Grupy Bumar poinformowali, że w grę wchodzą dostawy 150 przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Grom (z nieznaną liczbą pocisków) oraz 6 samobieżnych zestawów Poprad z 96 pociskami. Ich szacunkowej wartość także nie ujawniono.
Ewentualne podpisanie i realizowanie umowy, poza oczywistymi korzyściami dla polskich zakładów przemysłu obronnego - a szczególnie dla producenta Gromów, Bumaru Amunicji (ZM Mesko), AZM Kutno (producenta pojazdów bazowych Żubr-P) i Bumaru Elektronika (zestawów Poprad) - powinno otworzyć peruwiański rynek dla innych produktów specjalnych z naszego kraju. Z drugiej strony znamienne jest, że wybrany przez Peruwiańczyków model systemu przeciwlotniczego, zbliżony jest do promowanej przez Bumar Tarczy Polski, przy czym jej najniższe piętro, zestawy bardzo krótkiego zasięgu, są w zasadzie identyczne.