W katastrofie hiszpańskiego samolotu szkolno-treningowego CASA C-101 Aviojet pod Madrytem zginęły dwie osoby - instruktor i pilot.
Do katastrofy doszło 26 kwietnia o 10:45 czasu lokalnego. Samolot szkolno-treningowy CASA C-101 Mirlo rozbił się w rejonie Madrytu, w czasie ćwiczeń nawigacyjnych, w pobliżu miejscowości Alcala de Henare, niedaleko więzienia Madryt II - Alcalá Meco. Wrak spłonął, a członkowie załogi zginęli na miejscu. Nie wiadomo, dlaczego nie użyli foteli wyrzucanych, w które wyposażony by samolot. Jego szczątki zostały rozrzucone na dużym obszarze.
W katastrofie zginął instruktor, 35-letni kpt. Julio Castellón Bueno i student czwartego roku Academia General del Aire (AGA) w San Javier, por. Eduardo Castillo. Pierwszy z nich należał od 2011 do zespołu akrobacyjnego Patrulla Águila.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Jako najbardziej prawdopodobną wskazuje się awarię techniczną jednosilnikowego samolotu. Świadkowie mówili bowiem, że samolot płonął jeszcze przed zderzeniem z ziemią. Ale nie można wykluczyć, że do wypadku przyczyniły się trudne warunki atmosferyczne - mgła i niski pułap chmur.
Rozbity samolot to CASA C-101EB napędzany silnikiem Garret TFE 731. Hiszpańskie wojska lotnicze kupiły ich 88. Pierwszy wszedł do służby w marcu 1980. Poprzednio C-101 rozbił się 20 czerwca 2011 podczas podejścia do lądowania. Wówczas nikt nie zginął.