Wczoraj przedstawiciele Bułgarii i USA podpisali w Sofii 11 porozumień, który umożliwią Amerykanom wykorzystywanie 4 baz wojskowych w tym kraju. Pierwsi żołnierze z 2,5 tys. kontyngentu rozpoczną służbę w październiku.
Umowy są wypełnieniem wstępnego porozumienia z kwietnia 2006. Amerykanie będą wykorzystywali poligon Nowe Seło pod Sliwenem, lotnisko Rezmer pod Jambołem i największą bazę lotnicza Bułgarii - Graf Ignatiewo pod Płowdiw. Będą także korzystać z magazynów wojskowych koło miasta Ajtos, nad wybrzeżem Morza Czarnego.
Porozumienie zakłada 10-letni okres dzierżawy, który może być wypowiedziany z rocznym wyprzedzeniem. Na terenie udostępnionych baz nie może znajdować się broń masowego rażenia. Jednocześnie USA zainwestuje 60 mln USD w rozbudowę infrastruktury poligonu Nowe Seło. Przedstawiciele bułgarskiego ministerstwa obrony ujawnili, że USA będzie brało udział w modernizacji technicznej sił zbrojnych. Sofia liczy również na zyski gospodarcze.
We wszystkich czterech bazach ma stacjonować docelowo 2,5 tys. żołnierzy. Po wspólnym szkoleniu, pierwsi Amerykanie zaczną w nich normalną służbę w październiku.
Porozumienie z Bułgarami wpisuje się w zmianę dyslokacji sił zbrojnych USA. Pentagon chce w ciągu najbliższych lat zmniejszyć liczebność wojsk w Europie zachodniej, Japonii i Korei Południowej, zwiększając swoją obecność na Bliskim Wschodzie. Temu celowi ma służyć również stworzenie stosunkowo małych baz, służących do bardziej sprawnego przerzutu żołnierzy i sprzętu w zapalne regiony Azji (zobacz: Więcej Amerykanów w Europie?).
Część z nich zostanie rozlokowana w Europie Środkowej, w Bułgarii i Rumunii, ponieważ kraje te znajdują się najbliżej Bliskiego Wschodu, nie reprezentując jednocześnie takiego potencjału - a więc i problemu, z punktu widzenia Waszyngtonu - co np. Turcja.
Według wcześniejszych doniesień, na czas zagrożenia, amerykanie zwiększą swoje siły w Bułgarii do pełnego zespołu brygadowego. Jednocześnie wykorzystanie aż dwóch lotnisk i dużych magazynów, pozwoli na przerzut i zaopatrywanie o wiele większych związków taktycznych.