Amerykańscy marynarze z USNS Rappahannock ostrzelali małą indyjską łódź rybacką łowiącą na Zatoce Perskiej. Zabili rybaka, a trzech innych ranili.
Do incydentu doszło wczoraj na wodach południowej części Zatoki Perskiej, ok. 8 km od portu Jebel Ali, o 14:00 czasu lokalnego (10:00 GMT). Według oficjalnych informacji US Navy, najpierw marynarze z USNS Rappahannock oddali serie ostrzegawcze, a później, gdy stwierdzili, że łódź z indyjskimi rybakami może stanowić zagrożenie, celowali bezpośrednio w nią. W wyniku ostrzału zginął jeden indyjski rybak, a trzech innych zostało rannych. Amerykański okręt nie zatrzymał się, by udzielić im pomocy. Popłynął wprost do Jebel Ali.
Indie zażądały od ZEA przeprowadzenia śledztwa w sprawie incydentu. Chcą ukarania winnych śmierci rybaka. Ambasador w Abu Zabi stwierdził, że w innym wypadku stosunki Indii, ZEA i USA mogą się znacznie pogorszyć. W sprawie wyjaśnienia interweniował też ambasador Indii w Waszyngtonie. Amerykanie zapewnili go, że przeprowadzą wnikliwe śledztwo.
USNS Rappahannock (T-AO-204) to okręt zaopatrzeniowy-tankowiec klasy Henry J. Kaiser o długości ponad 200 m, uzbrojony w 12,7-mm wielkokalibrowy karabin maszynowy Browning M2HB. Jest podporządkowany Military Sealift Command. Ma wspierać okręty US Navy operujące w rejonie Bliskiego Wschodu. Na jego pokładzie znajduje się 81 cywilów i 3 żołnierzy.
Indyjscy rybacy płynęli 9-metrową łodzią napędzaną trzema silnikami zaburtowymi. Po incydencie popłynęła ona do małego portu rybackiego w rejonie Dubaju. Rybacy, którzy przeżyli twierdzą, że Amerykanie otworzyli ogień bez ostrzeżenia.