Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Austriacki zakup Eurofighterów unieważniony?

Strategia i polityka, Przemysł zbrojeniowy, 15 listopada 2012

Jeśli potwierdzi się zarzut korupcji przy sprzedaży 15 Eurofighterów do Austrii, to umowa o ich zakupie zostanie prawdopodobnie unieważniona. Konsekwencje takiego scenariusza nie są jeszcze znane.

Jeden z 15 austriackich Eurofighterów / Zdjęcie: MO Austrii

Austriacka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie możliwej korupcji, przy zakupie 15 Eurofighterów od EADS. W przypadku potwierdzenia się zarzutów umowa zostanie unieważniona, ponieważ zostanie naruszony zawarty w niej zakaz opłacania przez dostawcę urzędników odpowiedzialnych za udzielenie zamówienia. Złamanie zakazu naraża także producenta na miliardowe kary.

Zdaniem austriackiej prokuratury, przy zakupie myśliwców doszło do płatnej protekcji, przekazania łapówek w wysokości 113,5 mln Euro oraz prania brudnych pieniędzy i oszustw podatkowych. W ubiegłym tygodniu we wtorek policja wkroczyła w tym samym czasie do 13 biur EADS w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Przeszukała również mieszkania osób powiązanych z tymi zarzutami.

Pieniądze miały zostać przekazane przez EADS na konta wielu fikcyjnych spółek, zarejestrowanych w rajach podatkowych, a później użyte do uzyskania przychylności części austriackich polityków i urzędników, mających wpływ na podjęcie decyzji zakupu Eurofighterów. Prokuratorzy zakładają również, że fikcyjne spółki powstały także w celu zwrotu części środków, po tym jak – po zmianie w Austrii rządu w 2007 – zmniejszono liczbę zamówionych myśliwców z 18 do 15. Jednym z podejrzanych jest finansista Frank Wolter P., przez którego spółkę COMCO zarejestrowaną w raju podatkowym na wyspie Man przepłynęła część brudnych pieniędzy.

To już drugie śledztwo związane z zakupem przez Austrię Eurofoghterów. Pierwsze zarzuty o korupcji pojawiły się zaraz po zatwierdzeniu w 2002 zakupu 18 myśliwców. Kluczową rolę odegrał wtedy Peter Pilz, członek Partii Zielonych w niższej izbie parlamentu Austrii, który przyczynił się do powstania specjalnej komisji. W 2007 ciało to zostało rozwiązane, a jedynym jej osiągnięciem było zmniejszenie do 15 liczby zamówionych samolotów. Obecne śledztwo, zdaniem Petera Pilza, to zupełny przypadek.

Wiosną 2011 włoska policja aresztowała Gianfranco Lande, właściciela funduszu inwestycyjnego, który oferując wysokie zyski, zdefraudował 300 mln Euro wpłacone przez znane włoskie gwiazdy sportu i telewizji. Duża część z tej kwoty rzekomo pochodziła od kalabryjskiej mafii. Według Piltza, oszust w obawie przed zemstą mafii nie zdradził jej tajemnic, natomiast przyznał się do założenia sieci spółek dla dużej korporacji w Niemczech, z siedzibą w Londynie Vector Aerospace LLP. Spółka powstała w 2005 przy współpracy niemieckiego oddziału EADS. Lande wskazał również nazwiska dwóch pośredników handlu bronią, Waltera S. i Alfreda P. z Wiednia, którzy byli pośrednikami Vector Aerospace. Dochodzenie doprowadziło śledczych również innych spółek m.in. do Incuco Capital Markets Greenwell & Co Ltd, Crossco Aerospace i do Franka Waltera P., którego dom został przeszukany w ubiegłym tygodniu. Wszystkie te spółki łączy posiadanie tylko adresu skrzynki pocztowej i konta.

To nie pierwsze problemy europejskich koncernów z posądzeniami o korupcję. BAE Systems w lutym 2010, zgodziła się zapłacić amerykańskiemu departamentowi sprawiedliwości grzywnę 400 mln USD i brytyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości 46,9 mln USD za płatną protekcję w celu uzyskania kontraktów w Tanzanii, Republice Czeskiej, Rumunii i Republice Południowej Afryki (Kara dla BAE Systems, 2010-02-07).

Z kolei Finmeccanica podejrzana jest o nielegalne praktyki przy transakcjach w Brazylii, Rosji, Panamie, Indonezji i Indiach (Indyjsko-włoskie kłopoty AgustaWestland, 2012-10-30).

W ubiegłym tygodniu w czwartek, dyrektor generalny EADS Tom Enders skierował list do swoich menadżerów pisząc, że celem EADS jest dążenie do zawierania ofert, ale nie za wszelką cenę. Ewentualne potwierdzenie zarzutów w kontrakcie austriackim może doprowadzić do znacznego pogorszenia wizerunku koncernu i dotkliwych strat finansowych. Możliwość rezygnacji Wiednia z wykorzystywanych samolotów i ich zwrotu jest w praktyce niemożliwa, tym bardziej, że resort obrony uznaje myśliwce za niezbędne do zapewnienia ochrony przestrzeni powietrznej kraju i dla zachowania neutralności Austrii (Austria nie sprzeda Eurofighterów, 2012-01-05).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.