Rząd Iraku podpisał wczoraj z Boeingiem umowę o zakupie 40 samolotów Boeing 737 i 787 wartych 5,5 mld USD plus opcję na 15 kolejnych.
Dostawy mają rozpocząć się jeszcze w bieżącym roku i zakończyć w 2019. Według rzecznika rządu irackiego dokładna liczba samolotów obu typów nie została określona. Władze Iraku zamówiły też 10 samolotów pasażerskich brazylijskiego Embraera wartych 400 mln USD.
Samoloty są przeznaczone dla Iraqi Airways. To jedne z najstarszych linii lotniczych na Bliskim Wschodzie. Obecnie posiadają 2 samoloty i leasingują kilka dalszych. Międzynarodowe loty Iraqi Airways zostały wstrzymane w wyniku sankcji ONZ po ataku Iraku na Kuwejt w 1990. 17 samolotów linii przebazowano wówczas do Jordanii (6 znalazło się w Ammanie, gdzie zostały zatrzymane jako zabezpieczenie długów), Tunezji i Iranu.
Loty na trasie międzynarodowej, z Bagdadu do Ammanu, zostały wznowione dopiero we wrześniu 2004. Obecnie linie latają do Kairu, Damaszku, Bejrutu i Dubaju (w samym Iraku do Irbilu, Sulaimanii i Basry). W ciągu kilku miesięcy zamierzają uruchomić połączenia z Europą. W grudniu 2007 władze Iraku poinformowały, że linie mają zostać sprywatyzowane z udziałem inwestorów zagranicznych.