Z powodu awarii systemu wektorowania ciągu Biuro Programu F-35 zwiesiło loty samolotów F-35B, czyli wersji skróconego startu i lądowania. Inne odmiany F-35 Lightning II kontynuują latanie.
Loty F-35B STOVL (Short Takeoff and Vertical Landing) realizowane są w NAS Patuxent River w Maryland, w Eglin AFB na Florydzie i w MCAS Yuma w Arizonie oraz w wytwórni Lockheed Martina w Fort Worth w Teksasie. Do awarii, która spowodowała zawieszenie lotów tej odmiany Lightninga II, doszło w Eglin (Szkolenie na F-35B, 2012-08-25). 16 stycznia ok. 10:00 czasu lokalnego wykryto nieprawidłowe działanie systemu napędzającego dysze wylotowe silnika. Pilot przerwał start, a samolot bezpiecznie przeholowano do hangaru. Nikt nie doznał obrażeń.
Zespół specjalistów USAF, wspomagany przez inżynierów Lockheed Martina i Pratt & Whitney, analizuje teraz zapisy rejestratorów pokładowych. Prowadzone są też badania systemu w uszkodzonym samolocie. Dopiero po wyjaśnieniu przyczyny incydentu loty F-35B zostaną wznowione. Bez przerwy trwają natomiast testy naziemne samolotów tego typu. Latają też F-35A (konwencjonalne) i F-35C (pokładowe).
Dostawca napędów do F-35 jest Pratt & Whitney. Do tej pory koncern dostarczył 87 silników, w tym 47 do wersji STOVL. Przeszły one dotąd 25 tys. godzin testów, w tym 4 270 godzin w locie.
W sterowaniu napędem F-35B użyty został nowy system, określany jako fueldraulic. Dla zmniejszenia masy samolotu wykorzystuje on paliwo pod ciśnieniem zamiast konwencjonalnego płynu hydraulicznego. To właśnie ten system uległ awarii 16 stycznia.