Reklama
Reklama

DARPA postanowiła przeprowadzić dodatkowe próby pocisku przeciwokrętowego LRASM.

LRASM będzie następcą przestarzałych pocisków Harpoon / Rysunek: DARPA

Pocisk przeciwokrętowy dalekiego zasięgu LRASM (Long Range Anti-Ship Missile) jest opracowywany od kilku lat. Celem przedsięwzięcia jest skonstruowanie uzbrojenia zdolnego do przełamania nowoczesnych środków obrony powietrznej, w jakie wyposażone będą okręty – zwłaszcza marynarki wojennej ChRL.

Nosicielami LRASM mają być krążowniki i niszczyciele rakietowe US Navy, a także samoloty, m.in. wielozadaniowe F/A-18E/F Super Hornet i bombowce B-1B Lancer. LRASM ma być pociskiem stealth, zdolnym do samodzielnego wykrywania celów i wykonania ataku w sposób zapewniający największe prawdopodobieństwo ich zniszczenia. Planuje się, że ma on być w jak najmniejszym stopniu zależny od nawigacji opartej na odbiornikach GPS i danych przekazywanych przez własne środki rozpoznania za pośrednictwem łącz informacyjnych ze względu na możliwość zakłócania transmisji przez przeciwnika.

Konstrukcję LRASM oparto na pocisku manewrującym AGM-158B JASSM-ER. Jednak przystosowanie go do odpalania z pokładów okrętów wymaga przekonstruowania kadłuba i silnika, a także opracowania nowego zasobnika, pozwalającego na użycie wyrzutni pionowych.

W bieżącym roku przeprowadzone zostaną trzy próbne odpalenia LRASM z pokładu B-1B, czyli o jedno więcej niż planowano. Dodatkowo w 2014 wykonane zostaną następne dwa odpalenia, tym razem z pokładu okrętu.

Co ciekawe, w odróżnieniu od innych projektów DARPA, LRASM ma być dostarczony wojsku w postaci dopracowanego prototypu, którego produkcję seryjną można będzie rozpocząć jak najszybciej. 

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.