Wiadomości
Francuska Dassault zainicjowała oficjalnie program budowy nowego modelu samolotu dyspozycyjnego, Falcon 2000S. Prototyp rozpoczął jednak loty w lutym.
Nowy Falcon będzie kontynuował linię samolotów, które rozpoczęły karierę na początku lat 1990. Najnowszy model otrzyma dwa silniki Pratt & Whitney Canada PW308C o ciągu 31 kN każdy. Zapewniają one prędkość przelotową Ma0,8 i lepsze charakterystyki startu i wznoszenia niż większość obecnie produkowanych samolotów tej klasy. Pomaga w tym zmodernizowane skrzydło, zaopatrzone m.in. w winglety, zapożyczone z modelu LX.
Dzięki temu, w czasie lotu z prędkością przelotową, zużycie paliwa wynosi jedynie 0,87 kg na km (nieco ponad 1l na km).
Francuzi zadbali tradycyjnie również o wygodę pasażerów. Kabina nowego Falcona ma 8 m długości, 2,34 szerokości i 1,88 wysokości, to również więcej niż w przypadku konkurentów, w rodzaju Gulfstreama G250, Hawkera 4000 czy Bombardiera Challengera 300.
Przedstawiciele Dassault planują, że program testów w locie, zapoczątkowany 17 lutego w Merignac, zakończy się pod koniec 2012 uzyskaniem certyfikatów władz lotniczych. Do tej pory prototyp spędził w powietrzu ok. 100 h, w czasie 40 lotów. Do końca procesu pozostały jeszcze próby w łącznym wymiarze ok. 500 h. Pierwsze dostawy mają zostać zrealizowane na początku 2013.

Nowy Falcon będzie kontynuował linię samolotów, które rozpoczęły karierę na początku lat 1990. Najnowszy model otrzyma dwa silniki Pratt & Whitney Canada PW308C o ciągu 31 kN każdy. Zapewniają one prędkość przelotową Ma0,8 i lepsze charakterystyki startu i wznoszenia niż większość obecnie produkowanych samolotów tej klasy. Pomaga w tym zmodernizowane skrzydło, zaopatrzone m.in. w winglety, zapożyczone z modelu LX.
Dzięki temu, w czasie lotu z prędkością przelotową, zużycie paliwa wynosi jedynie 0,87 kg na km (nieco ponad 1l na km).
Francuzi zadbali tradycyjnie również o wygodę pasażerów. Kabina nowego Falcona ma 8 m długości, 2,34 szerokości i 1,88 wysokości, to również więcej niż w przypadku konkurentów, w rodzaju Gulfstreama G250, Hawkera 4000 czy Bombardiera Challengera 300.
Przedstawiciele Dassault planują, że program testów w locie, zapoczątkowany 17 lutego w Merignac, zakończy się pod koniec 2012 uzyskaniem certyfikatów władz lotniczych. Do tej pory prototyp spędził w powietrzu ok. 100 h, w czasie 40 lotów. Do końca procesu pozostały jeszcze próby w łącznym wymiarze ok. 500 h. Pierwsze dostawy mają zostać zrealizowane na początku 2013.