Wiadomości
W bazie Elmendorf na Alasce rozbił się transportowy C-17A. Zginęły 4 osoby znajdujące się na jego pokładzie.

Do katastrofy doszło 28 lipca o 18:14 w pobliżu bazy USAF Elmendorf w Anchorage na Alasce. Samolot transportowy C-17A z 4-osobową załogą rozbił się około minutę po starcie w czasie treningu przed pokazami lotniczymi Arctic Thunde, które zaplanowano na obecny weekend. Samolot po uderzeniu w ziemię w zalesionym terenie, ok. 3,5 km od pasa startowego, spłonął. Cała załoga zginęła.
Samolot C-17A Globemaster III należał do 3rd Wing z Elmendorf AFB, ale jego załogę w czasie feralnego lotu stanowił pilot z USAF i lotnicy z US Alaska National Guard. Byli to mjr Aaron Zippy Malone (instruktor na C-17A, były pilot Alaska Ailines), mjr Michael Freyholtz i st. sierż. Thomas Cicardo z USNG oraz kpt. Jeffery Hill z USAF.Znaleziono już rejestratory pokładowe, które są obecnie analizowane. Pokazów lotniczych nie odwołano. Spodziewane jest przybycie blisko 200 tys. widzów. Wystąpi m.in. zespół US Navy Blue Angels i kanadyjski Snowbirds.
W służbie pozostaje 218 transportowych C-17, w tym 199 w USAF i USNG. Poprzedni wypadek samolotu tego typu miał miejsce w styczniu 2009 w Afganistanie. C-17 został wówczas poważnie uszkodzony przy lądowaniu wskutek błędu pilota. Koszt naprawy wartego ok. 200 mln USD samolotu oszacowano na 19 mln USD.
Do katastrofy doszło 28 lipca o 18:14 w pobliżu bazy USAF Elmendorf w Anchorage na Alasce. Samolot transportowy C-17A z 4-osobową załogą rozbił się około minutę po starcie w czasie treningu przed pokazami lotniczymi Arctic Thunde, które zaplanowano na obecny weekend. Samolot po uderzeniu w ziemię w zalesionym terenie, ok. 3,5 km od pasa startowego, spłonął. Cała załoga zginęła.
Znaleziono już rejestratory pokładowe, które są obecnie analizowane. Pokazów lotniczych nie odwołano. Spodziewane jest przybycie blisko 200 tys. widzów. Wystąpi m.in. zespół US Navy Blue Angels i kanadyjski Snowbirds.
W służbie pozostaje 218 transportowych C-17, w tym 199 w USAF i USNG. Poprzedni wypadek samolotu tego typu miał miejsce w styczniu 2009 w Afganistanie. C-17 został wówczas poważnie uszkodzony przy lądowaniu wskutek błędu pilota. Koszt naprawy wartego ok. 200 mln USD samolotu oszacowano na 19 mln USD.