Wiadomości
Wczoraj rozbił się należący do RAF Harrier GR.7.
W poniedziałek ok. 13:50 w środkowej Anglii, w hrabstwie Rutland, niedaleko Oakland, rozbił się samolot pionowego startu i lądowania Harrier GR.7A z bazy Cottesmore. Pilot zdołał się w ostatniej chwili katapultować. Został przy tym ranny i przewieziony do szpitala w Nottingham.
Do wypadku doszło w czasie treningu przed wylotem do Afganistanu. Samolot spadł ok. 250 m od zabudowań pobliskiej miejscowości, zamieszkałej przez 250 mieszkańców. Był nieuzbrojony. Na ziemi nikomu nic się nie stało.
W poniedziałek ok. 13:50 w środkowej Anglii, w hrabstwie Rutland, niedaleko Oakland, rozbił się samolot pionowego startu i lądowania Harrier GR.7A z bazy Cottesmore. Pilot zdołał się w ostatniej chwili katapultować. Został przy tym ranny i przewieziony do szpitala w Nottingham.
Do wypadku doszło w czasie treningu przed wylotem do Afganistanu. Samolot spadł ok. 250 m od zabudowań pobliskiej miejscowości, zamieszkałej przez 250 mieszkańców. Był nieuzbrojony. Na ziemi nikomu nic się nie stało.
Udostepnij
