Reklama
Reklama

Według doniesień The Drive, Departament Obrony USA planuje budowę dużej bazy na wyspie Tinian – rezerwowej dla strategicznie ważnej bazy Air Force Andersen na wyspie Guam. Dodatkowa baza ma być potrzebna na wypadek konfliktu z Chinami. Tinian znajduje się zaledwie ok. 160 km na północ od Guam.

Na Tinian funkcjonuje lotnisko z pasem startowym o długości 2745 m. Są też na nim pozostałości czterech pasów (North Field), z których operowały amerykańskie bombowce podczas II w.św.

Amerykanie uznają, że w przypadku konfliktu zbrojnego z Chińczykami najbardziej narażone na ewentualny atak będą ich bazy w Japonii i Korei Południowej, ale zagrożone będą także instalacje na Guam i Hawajach. Stąd poszukiwanie nowych miejsc na Pacyfiku, z których mogłyby operować amerykańskie samoloty. Jeśli mają być one przydatne w działaniach zbrojnych, nie mogą być zbyt odległe od wybrzeży ChRL.

Analitycy zauważają, że amerykańskim bazom na Pacyfiku zagrażają nie tylko ataki chińskiego lotnictwa i rakiet balistycznych. Równie groźne mogą być katastrofy naturalne. To również przed ich skutkami miałaby zabezpieczać USA kolejna baza.

Cztery pasy, z których startowały amerykańskie bombowce z wyspy Tinian, popadły w ruinę i zarosły bujną, tropikalną roślinnością

Tinian to jeden z 4 okręgów administracyjnych wchodzących w skład Marianów Północnych. Obejmuje wyspę o tej samej nazwie, jedną z trzech głównych wysp tego terytorium USA. W czasie II w.św. operowały stąd amerykańskie bombowce, w tym te, które przeniosły bomby atomowe nad Japonię w ramach operacji Silverplate. Dziś na wyspie znajduje się lotnisko z pasem startowym o długości 2745 m, ale jego zabudowania nie stanowią bazy o dużym potencjale. Cztery równoległe pasy, z których startowały bombowce (North Field), popadły zaś w ruinę.

 

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.