Reklama
Reklama

Wczoraj rano z lotniska 22. bazy Sedlec-Vícenice pod Náměsti nad Oslavou w regionie Třebíč wystartował śmigłowiec uderzeniowy Mi-24 czeskich wojsk lotniczych. Miał wykonać test napędu. Z niewiadomych powodów start został przerwany i śmigłowiec spadł na ziemię. Maszyna uległa poważnym uszkodzeniom, a fragmenty jej wirnika zostały rozrzucone na dużych obszarze.

Śmigłowiec uderzeniowy Mi-24 czeskich wojsk lotniczych 22. bazy Sedlec-Vícenice pod Náměsti nad Oslavou / Zdjęcie: natoaktual.cz

Gdy na miejsce wypadku dotarli ratownicy okazało  się, że załodze śmigłowca udało się go opuścić. Żaden z jej członków nie doznał obrażeń. Nic nie stało się także nikomu na ziemi.

Czeskie ministerstwo obrony odmówiło podania informacji na temat możliwych przyczyn wypadku. Media podają, że Mi-24 mógł spaść z powodu awarii silnika.

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.