Wiadomości
Northrop Grumman Shipbuilding będzie musiała dokonać inspekcji ponad 10 tys. spawów w 8 okrętach podwodnych i lotniskowcu. Powodem jest nieuczciwy inspektor, który fałszował dokumentację inspekcyjną.

USS New Mexico, jeden z atomowych okrętów typu Virginia o wyporności 7800 t. Przy budowie jednostki tego typu wykonuje się ok. 300 tys. spawów / Zdjęcie: Northrop Grumman
14 maja inspektor w stoczni Newport News doniósł, że jeden z jego kolegów wystawia pozytywne oceny spawów, bez dokonywania fizycznej inspekcji. Pracownik przyznał się do zaniedbań - wystawienia tego dnia fałszywej oceny przy inspekcji 3 spawów.
Przeprowadzone dochodzenie wykazało, że 8 innych inspekcji przeprowadził prawidłowo. Dalsze badanie dowiodło jednak poważnych zaniedbań w czasie nocnych zmian, kiedy pracował sam. Inspektor został zawieszony, a później zwolniony. Od 20 maja sprawę przejęła morska, kryminalna służba śledcza (NCIS).
Sytuacja ta spowodowała konieczność sprawdzenia wszystkich spawów, których inspekcję prowadził nieuczciwy pracownik. Okazało się, że od momentu otrzymania uprawnień, czyli od czerwca 2005, nadzorował on 10 tys. spawów w 8 okrętach podwodnych i lotniskowcu, budowanych w 4 różnych stoczniach koncernu.
Do wczoraj dokonano ponownej inspekcji 2000 spawów, wykrywając jedynie jedno uchybienie. Inspekcja pozostały trwa, choć sprawdzenie najstarszych, ze względów technologicznych, będzie coraz trudniejsze. Nie ujawniono przy tym, czy cała akcja nie będzie wymagać sprawdzenia pływających już jednostek.
Przedstawiciele Northrop Grummana oraz NCIS - mimo nie znalezienia spawów, zagrażających bezpieczeństwu jednostek - zapowiedzieli inspekcję wszystkich połączeń, sprawdzanych przez zwolnionego pracownika.
Przyczyną jest katastrofa, do jakiej doszło w 1963. Zatonął wtedy okręt podwodny USS Thresher, w czasie próbnego zejścia na głębokość 400 m. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że wstępem tragedii było rozszczelnienie się wadliwie zespawanego przewodu z wodą morską, co spowodowało zwarcie w instalacji elektrycznej. Następujący potem ciąg wydarzeń doprowadził ostatecznie do zejścia na większą głębokość i implozji kadłuba. Zginęło wtedy 129 marynarzy i inżynierów, co stanowi najtragiczniejszy wypadek atomowego okrętu podwodnego w historii.

USS New Mexico, jeden z atomowych okrętów typu Virginia o wyporności 7800 t. Przy budowie jednostki tego typu wykonuje się ok. 300 tys. spawów / Zdjęcie: Northrop Grumman
14 maja inspektor w stoczni Newport News doniósł, że jeden z jego kolegów wystawia pozytywne oceny spawów, bez dokonywania fizycznej inspekcji. Pracownik przyznał się do zaniedbań - wystawienia tego dnia fałszywej oceny przy inspekcji 3 spawów.
Przeprowadzone dochodzenie wykazało, że 8 innych inspekcji przeprowadził prawidłowo. Dalsze badanie dowiodło jednak poważnych zaniedbań w czasie nocnych zmian, kiedy pracował sam. Inspektor został zawieszony, a później zwolniony. Od 20 maja sprawę przejęła morska, kryminalna służba śledcza (NCIS).
Sytuacja ta spowodowała konieczność sprawdzenia wszystkich spawów, których inspekcję prowadził nieuczciwy pracownik. Okazało się, że od momentu otrzymania uprawnień, czyli od czerwca 2005, nadzorował on 10 tys. spawów w 8 okrętach podwodnych i lotniskowcu, budowanych w 4 różnych stoczniach koncernu.
Do wczoraj dokonano ponownej inspekcji 2000 spawów, wykrywając jedynie jedno uchybienie. Inspekcja pozostały trwa, choć sprawdzenie najstarszych, ze względów technologicznych, będzie coraz trudniejsze. Nie ujawniono przy tym, czy cała akcja nie będzie wymagać sprawdzenia pływających już jednostek.
Przedstawiciele Northrop Grummana oraz NCIS - mimo nie znalezienia spawów, zagrażających bezpieczeństwu jednostek - zapowiedzieli inspekcję wszystkich połączeń, sprawdzanych przez zwolnionego pracownika.
Przyczyną jest katastrofa, do jakiej doszło w 1963. Zatonął wtedy okręt podwodny USS Thresher, w czasie próbnego zejścia na głębokość 400 m. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że wstępem tragedii było rozszczelnienie się wadliwie zespawanego przewodu z wodą morską, co spowodowało zwarcie w instalacji elektrycznej. Następujący potem ciąg wydarzeń doprowadził ostatecznie do zejścia na większą głębokość i implozji kadłuba. Zginęło wtedy 129 marynarzy i inżynierów, co stanowi najtragiczniejszy wypadek atomowego okrętu podwodnego w historii.







