Francja i Niemcy osiągnęły porozumienie w sprawie podziału prac nad przyszłymi wozami bojowymi w programie Main Ground Combat System (MGCS). Fakt ten został ogłoszony przez francuskiego ministra sił zbrojnych Sébastiena Lecornui ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa. Efektem współpracy obu państw ma być wdrożenie rewolucyjnego czołgu przyszłości w perspektywie lat 2040-2045.
Podział prac nad MGCS ma być równy dla obu państw. Najnowsze porozumienie określiło zadania dla przemysł i nastąpiło po wspólnym określeniu przez Paryż i Berlin planu działania we wrześniu 2023. Przemysłobu państw ma być zaangażowany w rozwój kilku kluczowych filarów technologicznych dla czołgów przyszłości w stosunku 50:50. Umowa na pierwszą fazę rozwoju MGCS ma zostać podpisana 26 kwietnia br.
Według francuskich mediów największe trudności w negocjacjach w sprawie podziału prac stwarzała kwestia systemu wieżowego. La Tribune podaje, że ostatecznie prace nad wieżą przypadły francuskiemu Nexterowi przy wsparciu niemieckiego Rheinmetalla. Jest to uznawane za istotny sukces Francuzów. Oznacza to, że czołgi najprawdopodobniej zostaną uzbrojone we francuską armatę ASCALON kal. 140 mm strzelającą amunicją teleskopową. Za jej konkurentkę była uznawana niemiecka armata kal. 130 mm strzelająca bardziej konwencjonalną amunicją (Włochy bliżej produkcji Leoparda 2, 2023-12-15, MGCS z nowymi uczestnikami?, 2023-09-25).
Program MGCS został oficjalnie zainicjowany w 2017. Jego celem jest opracowanie rodziny wozów bojowych – w tym czołgów – dla sił zbrojnych Niemiec i Francji. Wozy MGCS mają zastąpić w obu armiach czołgi podstawowe Leclerc i Leopard 2. MGCS mają być proponowane zarówno w odmianach załogowych jak i bezzałogowych a także łączyć najnowsze technologie. Liderem programu są Niemcy. Równolegle oba państwa są też zaangażowane w drugi kluczowy dla ich armii projekt samolotu bojowego nowej generacji FCAS. W tym przypadku liderem jest Francja (Belgia dołączy do programu FCAS, 2023-11-29, 4 możliwe wersje SCAF, 2023-11-12).