Niemiecki dziennik Süddeutsche Zeitung powołując się na słowa przedstawicielki niemieckiego resortu obrony podał ramy czasowe, w jakich planowane jest wycofywanie z Bundeswehry śmigłowców uderzeniowych Tiger UHT. Proces ich wycofywania ma się zakończyć do 2038. Powodem takiej decyzji są wysokie koszty eksploatacji Tigerów, niska sprawność maszyn i oceniane jako wysokie ryzyko związane z ich potencjalną modernizacją.
Bundeswehra pozyskała od Airbusa łącznie 68 śmigłowców Tiger, których dostawy realizowano w latach 2005-2018. Początkowo, w 1999 zamówiono aż 80 maszyn, lecz z czasem w ramach oszczędności zredukowano tę liczbę. Śmigłowce Tiger mimo krótkiej eksploatacji odznaczają się jednak niskim poziomem sprawności, co jest powszechnym problemem Bundeswehry. Media podają, że w kwietniu 2022 na 51 operacyjnych maszyn tylko 9 było w gotowości do działania.
Pod dużym znakiem zapytania stoi zatem powrót Berlina do francusko-hiszpańskiego projektu Tiger Mk III. Powodem rezygnacji z modernizacji mają być opóźnienia i rosnące koszty unowocześnienia wiropłatów. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami Süddeutsche Zeitung Niemcy zamierzają rozpocząć proces wycofywania Tigerów ze służby w 2031. W ich miejsce mają zostać zakupione lekkie śmigłowce bojowe, którymi mogą zostać używane już przez niemieckie wojska specjalne H145M. W opcji są zaś H160M.
Z łącznie 82 planowanych do pozyskania lekkich maszyn 24 miałyby zostać uzbrojone w ppk. Byłby to zatem powrót do zimnowojennej koncepcji Bundeswehry, która opierała się na używaniu śmigłowców wielozadaniowych w roli nosicieli broni przeciwpancernej (wzorem ówczesnych Bo 105P PAH-1, H145M zamiast Tigerów?, 2023-03-19, Rusza projekt Tiger Mk III, 2022-03-03).