Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Rosjanie w amerykańskim przetargu?

Lotnictwo wojskowe, Przemysł zbrojeniowy, 20 marca 2010

John Kirkland, prawnik, reprezentujący w USA rosyjską, państwową korporację OAK, zapowiedział wczoraj, że zamierza ona przystąpić do przetargu na tankowce powietrzne dla USAF.

</span>Rosyjski Ił-96 jest czterosilnikowym samolotem szerokokadłubowym, większym od Boeinga 767. Nie jest jednak popularny. Od uzyskania certyfikatu w 1992, wyprodukowano ich tylko 32 egz. Oprócz rodzimych przewoźników, wykorzystują go również linie z Kuby, a wkrótce być może również z Wenezueli. Obecnie w aktywnej służbie pozostaje tylko 17 tych samolotów w wersji cywilnej, pasażerskiej / Zdjęcie: Dimitrij A. Motti

Informacja Kirklanda jest ogromnym zaskoczeniem. Prawnik obiecał, że w poniedziałek zostanie ogłoszony amerykański partner, który - prawdopodobnie - będzie występował jako główny wykonawca.

Rosjanie zamierzają zaproponować tankowiec, oparty o konstrukcji Iła-96. Maszyna jest co prawda samolotem prezydenckim Rosji, wystąpi w tej roli również w Wenezueli (zobacz: Ił-96-300 dla Chaveza), jednak nie cieszy się dużą popularnością, nawet w Rosji. Jedynym odbiorcą zagranicznym wersji pasażerskiej okazała się Kuba, a zapowiadane transakcje do Syrii, Libii czy Zimbabwe, nie doszły do skutku.

Latem ubiegłego roku minister przemysłu i handlu, Wiktor Christienko zapowiedział zakończenie produkcji Iła-96 w wersji pasażerskiej, po sfinalizowaniu do 2012 budowy jeszcze dwóch samolotów. Ich produkcja w tak ograniczonym wymiarze jak dotychczas jest bowiem bezcelowa. Będą natomiast nadal montowane maszyny transportowe.

Tym bardziej zapowiedź zaproponowania samolotu do amerykańskiego przetargu na tankowce powietrzne dla USAF, o szacowanej wartości 35 mld USD, budzi zdumienie. Przemawia za tą konstrukcją jedynie cena jednostkowa Iła-96, rzędu 50 mln USD, która jest średnio 3 razy mniejsza niż kwota, jaką trzeba wydać za podobny wielkością samolot produkcji zachodniej. Nie jest ona jednak w żadnym stopniu przystosowana do spełnienia wymagań technicznych przyszłego użytkownika.

O wiele bardziej poważnie brzmią informacje od przedstawicieli EADS, która rozpatruje możliwość ponownego ubiegania się o amerykański przetarg, w oparciu o innego partnera niż dotychczasowy - Northrop Grumanna. Koncern ten zrezygnował bowiem z udziału w postępowaniu przetargowym, zarzucając Pentagonowi faworyzowanie konkurencyjnego Boeinga (zobacz: Northrop Grumman rezygnuje z przetargu!).

EADS nie jest w stanie szybko przygotować nowej oferty. Władze wojskowe USA zapowiedziały jednak wstępnie, że możliwym jest wydłużenie terminów składania propozycji. Dotychczasowe, nieoficjalne informacje sugerowały, że partnerem EADS może być L-3 Communications.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.