Wczoraj, 26 lutego 2024, Zgromadzenie Narodowe (węgierski parlament) zagłosowało za ratyfikacją szwedzkiego wniosku o członkostwo w NATO. Do pełnego zatwierdzenia tej decyzji wymagany jest jeszcze podpis prezydenta, którym ma zostać Tamas Sulyok wybrany również wczoraj przez parlament.
W głosowaniu wzięło udział 194 deputowanych ze 199-osobowego parlamentu. Za przyjęciem głosowało 188 deputowanych, zarówno przedstawicieli koalicji rządzącej, jak też większości partii opozycyjnych. Przeciwko było 6 głosów, które oddali członkowie nacjonalistycznej partii Ruch Naszej Ojczyzny.
Wraz z węgierską zgodą otwiera się droga do dołączenia Szwecji do NATO, co powinno nastąpić w ciągu najbliższych dni. Węgry były ostatnim po Turcji państwem, które opóźniało podjęcie decyzji w tej sprawie. Szwecja, która złożyła protokoły akcesyjne do sojuszu równolegle wraz z Finlandią w lipcu 2022, ma szansę stać się 32. członkiem NATO niespełna rok po Finlandii.
Komentatorzy uważają, że węgierskie podejście do akcesji Szwecji do NATO było próbą wywarcia nacisku na inne państwa a zwłaszcza na Sztokholm. Prawdopodobnym powodem mogły być wcześniejsze częste obiekcje Szwedów co do polityki prowadzonej przez rząd premiera Węgier Viktora Orbána. Budapeszt nie informował o żadnych żądaniach jakie powinni spełnić Szwedzi, ale nie można wykluczać, że oczekiwane było zaprzestanie kwestionowania decyzji politycznych Węgier.
Nieoficjalnie polecenie przekładania głosowania ws. szwedzkiej akcesji do NATO na później miało pochodzić bezpośrednio od premiera Orbána. Ten powiedział ostatnio, że pojawiały się przy okazji próby zewnętrznej ingerencji na decyzje Budapesztu (prawdopodobnie ze strony USA) w celu nakłonienia do udzielenia poparcia członkostwa Szwecji w NATO. Zdaniem premiera Węgry udowodniły, że są suwerennym państwem a decyzję miały podjąć samodzielnie. Dołączenie Szwecji do Sojuszu ma w optyce Węgier wzmocnić ich bezpieczeństwo (Węgry powiększą flotę Gripenów, 2024-02-23).