W grudniu 2011 ma zostać deaktywizowana Lotniskowcowa Grupa Uderzeniowa nr 7 (CSG-7), co związane jest z wycofaniem USS Enterprise, najstarszego i najdroższego okrętu US Navy.
Informację ujawnił niedawno adm. Gary Roughead, szef operacji morskich US Navy. Według opublikowanego rozkazu z 10 maja bieżącego roku, CSG-7 przestanie być aktywnym związkiem operacyjnym 30 grudnia 2011. Okręty i samoloty zostaną włączone w skład innych grup lotniskowcowych.
Powodem jest chęć jak najszybszego wycofania ze służby 50-letniego USS Enterprise, który stanowi podstawową jednostkę CSG-12. To z kolei spowoduje szereg przesunięć w składzie floty (spotęguje je wysłanie na 3-letni remont generalny i wymianę paliwa atomowego USS Abraham Lincoln z CSG-9, co nastąpi w 2013).
USS Enterprise został przyjęty do służby w 1961 i był pierwszym amerykańskim lotniskowcem o napędzie atomowym. Miał pozostać w linii do 2015, a więc do czasu zakończenia budowy USS Gerald R. Ford. Tak się jednak nie stanie.
Lotniskowiec ten jest bowiem bardzo drogi w utrzymaniu. Zawsze sprawiał dużo problemów technicznych, jednak ostatnio ich koszty są trudne do zaakceptowania w ograniczonym budżecie US Navy. Z tego powodu adm. Roughead wystąpił w 2009 do Kongresu USA o skrócenie służby do 2013, na co uzyskał zgodę. Była ona potrzebna, ponieważ utrzymanie przez US Navy 11 lotniskowców jest ustawowym obowiązkiem, a wycofanie USS Enterprise zmniejszy ich liczbę - do czasu przyjęcia USS Gerald R. Ford - do 10 jednostek.
Ostatnie doniesienia mówią jednak, że dowództwo US Navy chce wycofać stary okręt jak najszybciej. Powodem jest konieczność natychmiastowego znalezienia oszczędności. Wiadomo bowiem, że na fali cięć budżetowych (zobacz np.: Nic ponad 350 mld USD), marynarka wojenna nie może liczyć na istotne zwiększenie dostępnych środków finansowych, tymczasem preliminarze wielu projektów - w tym budowy nowego lotniskowca czy okrętów klasy LSC - zostały znacznie przekroczone.
Ujawniona niedawno decyzja o deaktywizowaniu z końcem bieżącego roku CSG-7 może wskazywać na planowaną datę wycofania USS Enterprise.
US Navy będzie odtąd - aż do 2015 - posiadać jedynie 10 lotniskowców. Ze względu na fakt, że zawsze jeden z nich przechodzi kilkuletni remont kapitalny, połączony z modernizacją i wymianą paliwa reaktorów atomowych, w służbie pozostanie 9 jednostek. To z kolei wyznacza liczbę istniejących CSG.
CSG-7 nie zostanie jednak rozwiązana, przestanie być aktywnym związkiem operacyjnym. Oznacza to, że US Navy zachowa jej nazwę, dokumentację, itp. Będzie mogła zostać przywrócona do działań w momencie wejścia do służby USS Gerald R. Ford.
Nie jest jednak pewnym, czy tak się stanie. Wielu obserwatorów jest zdania, że nawet 10 lotniskowców będzie w stanie utrzymać dominację USA w wymiarze globalnym. Inni wskazują natomiast, że za kilka lat bardzo trudno będzie zmusić parlamentarzystów do zwiększenia wydatków na odtworzoną CSG-7.
Całe wydarzenie staje się symboliczne w momencie niemal jednoczesnego rozpoczęcia prób przez pierwszy chiński lotniskowiec oraz powtarzania się deklaracji Pekinu o woli posiadania w najbliższej przyszłości 3 dużych okrętów tego typu (zobacz: Próby morskie Shi Lang).