Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Holenderska policja wybrała P99Q

Przemysł zbrojeniowy, 01 listopada 2012

Po perypetiach z wyborem nowej broni krótkiej, holenderska policja zdecydowała się zakupić pistolet Walther P99Q. Do 2014 w ręce funkcjonariuszy ma trafić ich 42 tysiące wartych ok. 20 mln EUR.

Po 5 latach od podjęcia decyzji o zastąpieniu 30-letnich, mocno zużytych i przestarzałych pistoletów Walther P5, holenderska policja zdecydowała się zakupić 42 tys. nowe konstrukcje z Ulm. P99Q wcześniej w 2012 zakupili też fińscy funkcjonariusze policji, straży więziennej i służby celnej / Zdjęcie: Walther

W październiku 2007 rozpoczęto program Nieuw Pistool Nederlandse Politie (NPNP), który miał doprowadzić do zastąpienia przestarzałych i silnie wyeksploatowanych pistoletów Walther P5, wprowadzonych do uzbrojenia holenderskiej policji w 1979. Konstrukcja z 8-nabojowym magazynkiem zaczynała silnie odstawać od broni, której mogli używać przestępcy. Na początku 2009 sprecyzowano wymagania techniczne stawiane nowej konstrukcji.

W 2010 holenderska policja zdecydowała się ogłosić przetarg na następców pistoletów Walther P5 oraz zakupionych później 250 austriackich Glocków 17 (te ostatnie były używane przez funkcjonariuszy z siedmiu pododdziałów kontrterrorystycznych Aanhoudings-en Ondersteuningseenheid – AOE, odpowiedników polskich SPAP). Całkowita wielkość zamówienia miała obejmować zakup 42 000 pistoletów samopowtarzalnych, 1250 pistoletów ćwiczebnych, 700 pistoletów szkolnych, 1000 pistoletów do amunicji treningowej Simunition FX oraz 190 pistoletów-przekrojów. Co ciekawe, po przezbrojeniu dotychczas używana broń miała być w całości zniszczona.

Wprowadzony do uzbrojenia pod koniec lat 1970. pistolet Walther P5 w konfiguracji dla policji holenderskiej, o czym świadczą gumowe okładki chwytu Hogue z logiem tej służby / Zdjęcie: Politie

Wymagania dla nowej konstrukcji były ściśle określone. Pistolet do amunicji 9 mm x 19 miał być wyposażony w magazynek o pojemności przynajmniej 15 nabojów i tylko trzy manipulatory: język spustowy, zwalniacz zamka (obustronny) i zatrzask magazynka (obustronny lub wymienny dla użytkowników leworęcznych). Broń miała być pozbawiona bezpiecznika nastawnego, jak też bezpiecznika magazynkowego (użytkownik miał mieć możliwość oddania z niej strzału bez włożonego magazynka). Język spustowy na którym spoczywa palec strzelca nie mógł zawierać żadnych dodatkowych elementów. Siła nacisku na spust musiała być stała podczas każdego strzału i jak najmniejsza. Broń miała mieć przynajmniej trzy różne nakładki na chwyt, które pozwoliłyby dostosować pistolet do dłoni strzelca. Szkielet powinien być zaopatrzony w podlufową uniwersalną szynę montażową. Dodatkowo, każdy pistolet miał być zaopatrzony w pasywny znacznik RFID (Radio-Frequency IDentification) zawierający informacje o broni.

Pod koniec stycznia 2011 w przetargu wygrała z sześcioma konkurentami (Hecker & Koch, Carl Walther, Beretta, Smith & Wesson i Glock), stworzona specjalnie dla holenderskiej policji odmiana niemieckiego 9-mm pistoletu samopowtarzalnego SIG Sauer P250 DCc nazwana SIG Sauer PPNL (Politie Pistool Nederland). Zakładano, że całkowite przejście na nową konstrukcję nastąpi z końcem 2013.

Holendrzy wybrali dla nowego pistoletu nabój 9 mm x 19 RUAG Sinotox-Action 4 NP z bezołowiowym, monolitycznym pociskiem o masie 6,1 g (masa naboju 10,6 g) o prędkości wylotowej 420 m/s, energii 538 J. Warto przypomnieć, że holenderska policja była pierwszą w Europie, która 15 lat temu wybrała amunicję RUAG Action 3 / Zdjęcie: Arrestatieteam

Jednocześnie Holendrzy wybrali amunicję dla swojej konstrukcji – nabój 9 mm x 19 RUAG Sinotox-Action 4 NP (Nederland Politie) z bezołowiowym, monolitycznym pociskiem o masie 6,1 g wykonanym ze stopu mosiądzu, z wgłębieniem wierzchołkowym zasłoniętym czepcem balistycznym z tworzywa sztucznego. Policjanci zażądali, aby na spłonce naboju pozostawały mikroślady, które jednoznacznie identyfikowałyby pistolet, z którego został on wystrzelony.

W sierpniu 2011 okazało się, że dostarczony przez SIG Sauer pistolet PPNL nie zdołał przejść testów strzelania z amunicją Action 4 NP. Według wypowiedzi holenderskiego ministra bezpieczeństwa i sprawiedliwości Ivo Opsteltena, w próbach przeprowadzanych w niemieckim instytucie testowym Beschussamt Ulm broń zawiodła, a Holendrzy stracili zaufanie do producenta, który nie był w stanie dostarczyć masowo wytwarzanych pistoletów o odpowiedniej jakości, ani poprawić ich konstrukcji. Według ministra prowadziło to do ryzykowania bezpieczeństwa funkcjonariuszy na ulicach. 8 listopada 2011 Opstelten ogłosił anulowanie przetargu, ze względu na to, że pistolet PPNL nie spełnia holenderskich wymagań.

Początkowo wydawało się, że Holendrzy przyznają kontrakt niemieckiemu koncernowi Heckler & Koch, którego P30 zajął drugie miejsce w pierwszym postępowaniu, ale przeciwko takiej decyzji zaprotestowali konkurenci – włoska Beretta oferująca Px4 Storm i niemiecki Walther z P99Q. W styczniu 2012 rozpoczęto po raz kolejny procedurę przetargową, co przesunęło o 6 miesięcy termin zastąpienia zużytych P5. Ostatecznie 26 października 2012 wybrano pistolet P99Q. Widać w tym pewną ciągłość tradycji – broń produkowana przez Walthera nadal pozostanie w rękach holenderskich funkcjonariuszy.

Pierwszy przetarg na broń dla holenderskiej policji wygrał SIG Sauer z modelem PPNL, odmianą P250 DCc. Niestety, mimo kilkukrotnego podejścia do testów z użyciem amunicji Action 4 NL, konstrukcji nie udało się ich zaliczyć ze skutkiem pozytywnym, a tym samym spełnić warunków Holendrów / Zdjęcie: SIG Sauer

Pierwsze pistolety P99Q mają trafić w ręce policjantów w maju 2013, a całkowite przezbrojenie zakończy się w grudniu 2014. Jednocześnie ogłoszony został przetarg na dostawę kabur i ładownic. Holendrzy założyli, że koszt jednego pistoletu nie przekroczy 500 EUR, co udało im się osiągnąć, cena pojedynczego egzemplarza jest niższa od tej wartości. Walther ma w swojej ofercie zarówno niebieskie P99 do 9-mm amunicji FX, jak i modele ćwiczebne (niebieskie), szkolne (czerwone, zachowujące masę, działanie – w tym siłę nacisku na spust oryginału, ale niestrzelające) oraz przekroje. Elementem kontraktu jest przeszkolenie 40 tys. holenderskich funkcjonariuszy przez zwycięzcę przetargu.

Ze względu na cenę i jakość lufy do P99Q dla Holandii mogą być zamawiane u podwykonawcy Walthera, czyli radomskiej Fabryki Broni, która od ponad dekady dostarcza Niemcom te komponenty. Łucznik od 2000 wytwarza na licencji pistolety P99 (głównie w odmianie AS), których powstało tam ponad 105 000 (Umowa na P99 podpisana, 2008-04-24). P99Q – nazwany Rad (jest to już druga generacja Radów, pierwszy to P99D) – oferowany jest od 2008 Wojsku Polskiemu jako następca pistoletów P64 i P83 (Nowy pistolet i karabin dla WP, 2012-03-15; P99 Rad – światowa premiera, 2008-09-08; Dobra współpraca Łucznika z WL, 2007-12-10).

W marcu 2012, po intensywnych testach porównawczych (w tym próby żywotnościowej polegającej na wystrzeleniu 10 tys. sztuk amunicji), w których uczestniczyły pistolety Walther P99Q, Beretta Px4 i H&K P30 ta pierwsza broń została wybrana przez fińską policję, straż więzienną i służbę celną jako następca Glock 17. Fińskie zamówienie obejmowało dostawy 7800 P99Q.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.