W Gdańsku zaprezentowano prototyp bezzałogowego śmigłowca ILX-27 w odmianie wykrywania okrętów podwodnych.
Prezentowany w Gdańsku egzemplarz ILX-27 wyposażono m.in. w magnetometr G-823A oraz radioboje Ultra Electronics. Odmiana przystosowana została do wykrywania okrętów podwodnych, co teoretycznie pozwala na jej używanie z pokładów przyszłych polskich niszczycieli min typu Kormoran 2 (Kormoran 2 niezmiennie na dobrym kursie, 2014-06-18).
Konstrukcją śmigłowca zainteresowany jest Lockheed Martin. Od MSPO w 2013 przedstawiciele producenta prowadzą rozmowy na temat ewentualnego zaoferowania polskiego bezzałogowego wiropłata US Navy.
ILX-27 opracowano w ramach projektu Bezzałogowy śmigłowiec – robot do zadań specjalnych. Za jej powstanie odpowiada konsorcjum naukowo-przemysłowe, w skład którego wchodzi Instytut Lotnictwa, Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 w Łodzi oraz Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych (O polskich bsl w Mińsku Mazowieckim, 2011-07-12; Polskie konsorcjum bezzałogowców, 2013-08-23). Dwa egzemplarze śmigłowca przechodzą obecnie próby w locie.
Modułowa konstrukcja ILX-27 pozwala na jego przystosowanie do wykonywania zadań związanych m.in. ze wsparciem ogniowym oddziałów na polu walki (po uzbrojeniu wiropłatu np. w 12,7-mm wielkokalibrowy karabin maszynowy WLKM-12,7), wykonywania misji rozpoznawczych, ewakuacyjnych ale także uderzeniowych oraz reagowania na klęski żywiołowe.
Dalszy rozwój konstrukcji zakłada m.in. wymianę obecnie używanego tłokowego Lycoming IO-540 o mocy 260 KM na silnik turbowałowy oraz przystosowanie śmigłowca do przenoszenia bardziej urozmaiconego wyposażenia pokładowego. Producent będzie też chciał zwiększyć autonomiczność ILX-27, zwłaszcza podczas misji obserwacyjnych lub rozpoznawczych. Prace rozwojowe mają otrzymać dofinansowanie ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej.