Wiadomości
USA po raz pierwszy w historii wysłały do Ameryki Łacińskiej, na FIDAE 2010, na lotnisku Arturo Merino Beniteza w Santiago de Chile, myśliwce stealth F/A-22 Raptor.
Amerykańscy historycy lotnictwa podkreślają, że jest to debiut Raptora na półkuli południowej, a także pierwsze operacyjne działania tego myśliwca z cywilnego portu lotniczego poza Stanami Zjednoczonymi.
Przelot pary F/A-22 Raptorów z 49. Skrzydła z bazy Holloman w Nowym Meksyku do Santiago miał miejsce 19 marca 2010. Ubezpieczał je latający tankowiec KC-10 Extender. Samoloty zostały po raz pierwszy pokazane publiczności (jeden na wystawie statycznej, drugi w powietrzu) 22 marca 2010.
Nie ma wątpliwości, że debiut F-22 to zaproszenie do ewentualnego przyszłego dialogu zbrojeniowego z Chile, które poszukuje w USA samolotów, które mogłyby stworzyć przeciwwagę dla rosnącego w siłę lotnictwa Wenezueli. Chile jest najbogatszym krajem Ameryki Łacińskiej, który do niedawna poważnie rozważał zakup myśliwców F-15C/D w odpowiedzi na wyposażenie Boliwariańskich Wojsk Lotniczych Wenezueli w rosyjskie Su-30MK2. Santiago, które ustawowo przeznacza poważną część dochodów z lukratywnego eksportu miedzi na modernizację swoich sił zbrojnych - może być potencjalnym przyszłym nabywcą niesłychanie drogich Raptorów.
Na podstawie relacji Santiago Rivasa z Santiago de Chile
Amerykańscy historycy lotnictwa podkreślają, że jest to debiut Raptora na półkuli południowej, a także pierwsze operacyjne działania tego myśliwca z cywilnego portu lotniczego poza Stanami Zjednoczonymi.
Przelot pary F/A-22 Raptorów z 49. Skrzydła z bazy Holloman w Nowym Meksyku do Santiago miał miejsce 19 marca 2010. Ubezpieczał je latający tankowiec KC-10 Extender. Samoloty zostały po raz pierwszy pokazane publiczności (jeden na wystawie statycznej, drugi w powietrzu) 22 marca 2010.
Nie ma wątpliwości, że debiut F-22 to zaproszenie do ewentualnego przyszłego dialogu zbrojeniowego z Chile, które poszukuje w USA samolotów, które mogłyby stworzyć przeciwwagę dla rosnącego w siłę lotnictwa Wenezueli. Chile jest najbogatszym krajem Ameryki Łacińskiej, który do niedawna poważnie rozważał zakup myśliwców F-15C/D w odpowiedzi na wyposażenie Boliwariańskich Wojsk Lotniczych Wenezueli w rosyjskie Su-30MK2. Santiago, które ustawowo przeznacza poważną część dochodów z lukratywnego eksportu miedzi na modernizację swoich sił zbrojnych - może być potencjalnym przyszłym nabywcą niesłychanie drogich Raptorów.
Na podstawie relacji Santiago Rivasa z Santiago de Chile
Udostepnij
